Witajcie! Nie chcę czekać do kwietnia na drugie urodziny bloga, by pytać Was czy może chcielibyście zmian! Chcę już od dziś wiedzieć czego ode mnie oczekujecie, jakich postów szukacie, a o czym czytać nie chcecie. Mam ogromną nadzieję, że znajdziecie chwilę na wypełnienie tej anonimowej ankiety. To tylko 15 pytań, dosłownie 3 minuty, a dla mnie znaczą wiele! Klikając w poniższy obrazek przeniesieni zostaniecie gdzie trzeba :) Ankieta zamknięta zostanie 8 stycznia, po tym terminie jak najszybciej postaram się opublikować jej wyniki. Do dzieła! Dziękuję i pozdrawiam :)
Witaj! Pierwszy stycznia to dla mnie wyjątkowy dzień nie tylko ze względu na Nowy Rok, który już zaplanowałam- będzie wspaniały! :) (wiem, chochliki na pewno postarają się, by mi to utrudnić, ale pozytywne nastawienie to połowa sukcesu, prawda? :)) Wtedy właśnie mam kolejną, oficjalną rocznicę bez słodyczy- bo zaczęłam kilka dni przed ;) W zeszłym roku, 31 grudnia pisałam tak: " Już jutro minie 5 lat od kiedy nie jem słodyczy :) Bardzo się z tego powodu cieszę, jestem z siebie dumna i kontynuuję to postanowienie poza listą! Ktoś może pomyśleć, że to głupie, przecież wszystko jest dla ludzi. Jest, jasne! :) Jednak każdy wybiera to, co mu służy (a przynajmniej powinien) a mi służy abstynencja słodyczowa ;) Moja krótka historia: TU . Odnośnie produktów, których nie jem/ nie piję zapraszam kolejno TU i TUTAJ . Jeżeli ze słodkim macie problem, to zapraszam TUTAJ jeszcze do moich sposobów walki ze słodyczowym uzależnieniem ;) Interesują Was m...
Witajcie! Wcale nie cieszę się, że czas Świąt minął. Co prawda spędziłam czas z bliskimi mi osobami, ale jak zwykle bywa miłej atmosfery nigdy za wiele, a co dobre szybko się kończy :) Nie przejadłam się, mimo, że przy stole nie odmawiałam sobie przyjemności. Nie uważam, że święta są po to, by jeść i się objadać, równocześnie nie są po to by wyliczać kalorie i psuć sobie humor. Nie rozumiem po co ważyć się po i lamentować kilogramami na + wiadomo przecież, że to zwyczajnie zawartość jelit, a nie przybrany fat. Przygotowania do świąt trwały dosłownie kilka dni przed ich początkiem. Nie było generalnych wielkich porządków, bo robię je w innym okresie roku. Mogłam skupić się na własnoręcznie robionych dekoracjach (wianuszki). Lampki czekają na choinkę, drewniany, biały napis dostałam od Mikołaja w okolicach 6 grudnia :) W przeddzień wigilii wróciły do mnie moje zabawki <3 Młody też się stęsknił :D (na zdjęciu po prawej dzielnie skręca trampolinę) Część prezentów- ...
Witajcie! Brzuszki pełne, mięśnie nakarmione- to teraz pora na trening! :) Zainspirowana komentarzem Agnieszki, pod postem z domowym treningiem w 10 minut wymyśliłam wariację, na temat treningu, który jest o tyle fajny, że daje się modyfikować i w zależności od dnia możemy dopasować intensywność i stopień wykończenia mięśni do swoich możliwości. Podstawą do mojego treningu był crossfitowy " Aphrodite Workout", czyli: Burpees (z pompka) Squat Crunch/sit-up 5 rund, pierwsza po 50 powtórzeń, druga po 40, kolejna 30, 20 i 10. Razem 150 powtórzeń każdego ćwiczenia. Jednak, jak zapewne wiecie, uczestniczę również w skakankowym wyzwaniu i pomyślałam, że zmodyfikuję tą propozycję. Moja wersja, 10 rund Jedna runda: 10x burpee 10x przysiad 10x brzuszki 100 skoków przez skakankę Ponieważ nie chciałam przecenić swoich możliwości i wiedziałam, że dzień przed wigilią jest nienajlepszy na zapewnianie sobie mocnych bóli na drugi dzień burpees robiłam bez pompki, brzuc...
Witaj! Święta trwają, ja również pragnę złożyć Ci życzenia! Życzę Ci byś potrafiła odnaleźć swoją własną drogę, dzięki której osiągnie celów da Tobie wiele satysfakcji i zadowolenia. By motywacja trwała na najwyższym poziomie, a pomysły na realizację planu same Cię znajdowały. Abyś nie miała wątpliwości, które będą spychać Cie z dobrego szlaku i byś wiedziała dokładnie do czego dążysz. Wiele wsparcia od innych osób, ale byś nie od nich uzależniała swój nastrój i zadowolenie z samej siebie. Byś była zadowolona z tego, kim jesteś! :) Robaków w jabłkach i dojrzewającego zakwasu oraz udanych ciast marchewkowych :D Dużo uśmiechu i słońca! Pozdrawiam! Natalia
Witaj! :) Migawki dziś, nie w sobotę z jednego powodu- Pierwszego Dnia Zimy! A dokładniej moich 10 jesiennych celów. Jednym z nich był dzień bez komputera i internetu i tak się złożyło, że było to właśnie wczoraj :D Ostatnie tygodnie obfitują w pracę- najczęściej, niestety przy komputerze. Dlatego punkt 18.30 zamykam komputer, ubieram siebie i syna i wychodzimy na spacer. Jest ciemno, ale to nam nie przeszkadza :) Oczywiście nie namawiam na spacery po ciemności, wszystko zależy od miejsca, w którym się mieszka- u nas można sobie na to pozwolić :) Skakanka na spacerze lub ganianie się dookoła latarni to nasze ulubione zabawy :) Potem wracamy, kładziemy synka do spania i siadam znów do pracy po treningu (jeżeli nie robiłam go rano). Już dawno to wiedziałam, ale odkrywam magię organizacji w związku z pracą na nowo- przygotowywanie posiłków dzień wcześniej oszczędza nerwów i zastanawiania się co zjeść szybko, zdrowo i dobrze ;) Powyżej makaron, inspirowany ryżem, na któr...
Witajcie! Wiem, wiem tytuł brzmi niewiarygodnie i jakby ktoś chciał iść na łatwiznę. Jednak nie każdy codziennie ma godzinę, czy nawet 30 minut na trening. Składanka, którą wymyśliłam w niedzielnej potrzebie świetnie sprawdzi się właśnie na takie dni. wstęp: 100 jumping jacks (pajaców) 3 rundy: - 20x przysiad z obciążeniem - 15x low jack (niskie pajace) - 10x burpee zakończenie: 100 pajaców Rady dla początkujących: Możesz zmniejszyć ilość pajaców na wstępie i na koniec do 50, lub 80. Przysiady rób z obciążeniem dopasowanym do Twoich możliwości. burpees możesz wykonać z damską pompką lub samym, powolnym opuszczeniem się na dół na rękach. Film pokazujący pajace i niskie pajace: Przysiad (koniecznie w treningu dodaj obciążenie!): Burpee: Nie należy zapominać o krótkiej rozgrzewce (m.in. nadgarstków przez pompkami) i rozciągnięciu po. Czekam na Wasze relacje! Dobrej zabawy :) Jeżeli chcecie poniżej obrazek, który nadaje się do udostępnienia n...
Witajcie! Na blogu pustawo- ale myślę o Was codziennie :) Spieszę z wyjaśnieniami! Na początku chcę Was zapewnić, że pisania nie porzucam- zbyt wiele satysfakcji przynosi mi prowadzenie tego MOJEGO małego miejsca w sieci :) Co więcej! Chcę, by regularność wpisów zadowalała Was i mnie :) Dostałam pracę i staram się na razie skupiać na tym, co najważniejsze- na rodzinie. Póki co próbuję znaleźć jak najlepszy sposób na organizację czasu, by mi go nie brakowało na nic, a szczególnie bym kosztem snu nie dopełniała obowiązków. Ponadto odkrywam w sobie nadal pokłady artystycznej motywacji i wieczorem, gdy już synek śpi tworzę :) (chcecie zobaczyć jakieś moje rysunki? ;)) Moją ambicją na przyszłym rok jest udowodnić przede wszystkim sobie, ale także dać nadzieję moim czytelniczkom-mamom, że posiadanie dziecka, pracy na pełen etat i świetnej sylwetki idzie ze sobą w parze! A raczej w trójce ;) Robicie postanowienia na Nowy Rok? :) Szykuję się do wpisu na ten temat, ciekawe, c...
Witajcie! Dzisiaj post, który przegrał z prezentami dla FIT osoby w Waszym głosowaniu na moim FB :) Nie mniej jednak głosów zebrał równie sporo, dlatego mam nadzieję, że aktywnie przyłączycie się do tworzenia kolejnych części! :) BTW. Wrzucam Wam tutaj również migawki- jako, że mamy łikend :) 1. Uśmiechaj się częściej Nie bez powodu mówi się, że to, co dajemy wraca ze zdwojoną siłą. Miałam ostatnio okazję przebywać przez dłuższy czas wśród większej ilości ludzi, niż zazwyczaj. Nie wyobrażacie sobie ile uśmiechów otrzymałam w zamian za... swój uśmiech! No i tak samo, jak agresja rodzi agresję tak uśmiech goni uśmiech :) Przeczytałam również kiedyś gdzieś, że samo ułożenie ust w taki "grymas" wyzwala endorfinowy zastrzyk- czy to prawda? Nie wiem, ale warto próbować :)
Witajcie! Zapraszam na garstkę moich pomysłów na prezenty dla osoby FIT. Starałam się dobierać produkty tak, aby były na każdą kieszeń :) Wiadomo, że większość z nas nie robi tylko jednego prezentu, a budżet jest zazwyczaj ograniczony. Podzieliłam prezenty na kilka tematycznych grup- nie chciałam zanudzać i publikować 3 postów o tym samym, więc dodaję wszystkie na raz :) Jak wpadnę na inne pomysły lub podrzucicie coś super w komentarzach ( napiszcie o prezentach, które chcielibyście otrzymać :) ) to stworzę grafikę i podrzucę drugi post :) Zacznę od prezentów "do kuchni" lub dla osoby, która interesuje się szczególnie zdrowym odżywianiem- za taką się uważam i poniższe przedmioty bardzo ułatwiają mi życie, lub po prostu chciałabym je mieć :) 1. Garnek do gotowania na parze - może to być tak na prawdę nakładka, metalowa lub silikonowa- w zależności od potrzeb i budżetu :) Mam jedno i drugie. Poza tym, że w garnku można całość nakryć i zaoszczędzić dzięki temu czas i p...
Witajcie! Wiem, że duża część z Was ćwiczy w domu. Ja też, dlatego pomyślałam, że napiszę Wam o przyrządach, które według mnie są niezbędne, aby w domu wykonać solidny trening (ze sprzętem). Na koniec miałam wspomnieć również o gadżetach, które można sobie odpuścić i wydać pieniądze na coś lepszego :) Jednak post wyszedł zbyt długi i ten temat poruszę za tydzień :) Zaczynamy!
Witajcie! Dzisiaj przychodzę z małym zestawieniem/podsumowaniem trzech ostatnich miesięcy. Wybrałam posty, które były najpopularniejsze pod względem wyświetleń lub pozostawionych komentarzy :) Któryś z nich szczególnie zapadł Wam w pamięć? :) Po kliknięciu w obrazek lub nazwę wpisu w nowym oknie pojawi się wybrany post.
Witajcie! W listopadzie brałam udział w wyzwaniu u Różowej Klary- chodziło o to, by skakać na skakance. Jeden przeskok równał się jednemu pokonanemu kilometrowi w naszej podróży. Do osiągnięcia był dystans 14 323 km, czyli dokładnie tyle skoków. Ja wyzwanie ukończyłam już kilka dni temu, do dziś mam na koncie ponad 15 tys skoków, więc wyzwanie zakończone jest sukcesem :) W ciągu jednego dnia najwięcej skoków, ile udało mi się zaliczyć to 3 tysiące. Jednak nie było to jednym ciągiem- rano mogłam skoczyć tylko 1000x, a po południu razem z synem doskoczyliśmy resztę :)
Witajcie! Dziś recenzja treningu, który wykonywałam już kilkukrotnie. Nie jest to jeden z moich ulubionych ZWOWów, ale to 12 minut dość przyjemnych ćwiczeń :) 4 ćwiczenia, AMRAP (AsManyRoundsAsPossible- tyle rund, ile dasz radę) Czas trwania: 12 minut Sprzęt: dwie hantle średniej ciężkości (uzależnione od poziomu ćwiczącego) Kolejność jednej rundy: 10x Jump lunge&stretch (wykroki przeskakiwane z rozciąganiem) 5x Scorpion puch-ups (each side)- pompka boczna na jednej nodze (skorpion- 5x na stronę) 20x Squat and leg lift (przysiad i wyrzut nogi w bok) 10x Plank and ski squat (Deska i przysiad z odchyleniem rąk w tył) Pracują: uda, pośladki, plecy, ramiona
Witajcie! Często prosicie o to, abym napisała post motywacyjny- mam nadzieję, że ten taki jest ;) Luźne myśli zebrałam w 10 rad- dotyczą kuchni, ćwiczeń i Ciebie! Linki odsyłające do innych postów są dla osób, które są tu pierwszy raz bądź nie czytają bloga od początku :) 1. Dużo warzyw, umiarkowana ilość owoców Nie namawiam do całkowitej abstynencji jak chodzi o owoce, bo jeżeli już wywalisz wszystkie śmieci z jadłospisu (np. TAKIE lub TAKIE ) to naprawdę nie masz powodu by przejmować się tym czy zjeść jedną garść winogron, czy dwie. Za to jestem całkowicie za tym, aby jeść więcej warzyw, niż zalecają wątpliwi eksperci z poradni dietetycznych. Plaster pomidora na kanapce to za mało! Zjedz go całego, krojąc w ósemki lub gryząc jak jabłko :) Zobacz moje fotomenu: 1 , 2 , 3 źródło
Witajcie! Dzisiaj recenzja kolejnego ze ZWOWów wyzwaniowych :) (więcej recenzji: TU ) Padło na numer 8, który już kiedyś na pewno ćwiczyłam, ale nie dodawałam jego recenzji. 6 rund, 4 ćwiczenia, Czas trwania: 15/16 minut (czas Zuzki) Sprzęt: kettlebell, ale z łatwością można go zamienić na zwykły hantel lub nawet butlę 5l z wodą Kolejność jednej rundy: 10x Forward/backward squat jump- skoki w przód i tył z pozycji przysiadu 10x Dragon lunge back- wypad nogi w tył i bok ze skłonem 10x Toe touch jump up- dotknięcie dłonią palców przeciwnej nogi i wyskok 10x Side plank leg lift (each side) - Unoszenie nogi w pozycji bocznej deski (po 10x na stronę) Pracują: uda, pośladki, brzuch (przy trzecim i czwartym ćwiczeniu całe ciało)
Witajcie! Dzisiaj o tym, jak pić więcej wody. Wiem, że duża część moich czytelniczek nie ma z tym kompletnie problemu, bo pisałyście to podczas, gdy organizowałam wyzwanie wodne w zeszłym roku- jednak dostaję też pytania na mail o to jak zmusić czy zmotywować się do picia, bo najczęściej woda Wam nie smakuje lub zapominacie o jej spożywaniu :) Spisałam sobie pomysły, które dotychczas Wam podsyłałam w odpowiedzi, ale chętnie przeczytam w komentarzach o tym, jak Wy sobie radzicie z wodą i czy któryś z tych pomysłów stosujecie :) źródło
Witajcie! Kolejna z krótkich recenzji ZWOWów. Są może takie, które chcielibyście bym zrecenzowała najpierw? :) Formuła ZWOWa #26 polega na wykonaniu 8 ćwiczeń w ciągu 30 sekundowych zmian. To bardzo szybki trening- trwa tylko 10 minut, dlatego tempo jest zawrotne i trzeba szybko zmieniać pozycje i ćwiczenia.
Witajcie! Dziś zapraszam na kilka niekonkretnych słów o obcinaniu kalorii ;) Postaram się jednak przybliżyć trochę temat i chociaż w części spróbować odpowiedzieć na pytanie: ile w końcu tych kalorii spożywać? Masz kubek pełen herbaty? To zaczynamy :) Zanim przejdziesz do dalszej części, przeczytaj o tym jak obliczyć swoje zapotrzebowanie na kalorie . Zaznaczam, że liczenie kalorii nie jest dla każdego- jeżeli nie chcesz tego robić, uważasz to za stratę czasu i bezsens to po prostu nie czytaj dalej ;)
Witajcie! Moje filmy to głównie odżywianie. Chciałabym jednak by był to kanał o zdrowym stylu życia, którego nieodłączną częścią jest aktywność fizyczna. Zapraszam Was do wrocławskiego Fitness Energy Club , w którym dzięki uprzejmości właściciela miałam możliwość nakręcić treningową relację :) Testowałam kilka niesylwetkowych celów, nowych ćwiczeń, które widziałam w internecie oraz sekwencję do treningu, który jeszcze w tym tygodniu postaram się Wam przedstawić :) Zapraszam: Pistol na kettlu to totalny odjazd, abstrakcja wręcz :D Godzina na sali była dla mnie świetną zabawą, polecam każdemu, kto ma okazję- szukajcie sposobów na urozmaicenie treningu i aktywny relaks :) Bardzo dziękuję kuzynowi za nagranie i montaż :) Pozdrawiam!
Witajcie! Robi się coraz zimniej, schładzające koktajle zamieniają się na rozgrzewające zupy :) Ugotowałam ostatnio pierwszy raz krem z dyni, a kilka dni temu z czerwonej soczewicy- obie idealnie kremowe, jedyne w swoim rodzaju :) Oczywiście sekretem ich smaku są nie tylko dynia i ciecierzyca, ale przyprawy i dodatki- imbir i pestki dyni oraz papryka i sezam. To oczywiście nie wszystko, co dodałam by podkręcić im smak- uwielbiam różne kombinacje ziół i przypraw :) (Wklejam teraz z młodym na kolanach zdjęcia do postu, a on na widok soczewicowej: "to dla mnie tak przygotowałaś?" :D) Do tego bomby witaminowe w postaci koktajli: I drobne, oszukane łakotki: Aby po jesieni i zimie nie zataczać się od nadmiaru smakołyków spędzamy czas aktywnie- fizycznie i umysłowo! Kinder planeta- urodziny kolegi synka- super miejsce :) Pierwsze malowanie farbami ;) Włosy syn miał zielone :D Zabawowe odkurzanie moich krążków :D I klasycznie- w chowanego ;) Profi...
Witajcie! Jednym z zadań na jesień i punktów z mojej listy 101 w 1001 było wykonanie testu sprawnościowego :) Jest to jeden ze sposobów kontroli postępów. Można go przeprowadzić w różnoraki sposób, w zależności od tego jaką ze sprawności chcemy skontrolować. Ja spróbowałam Indeksu Sprawności Fizycznej Zuchory. Wyróżnia się kilka podstawowych kryteriów: - szybkość - skoczność - siłę ramion - gibkość - siłę mięśni brzucha - wytrzymałość źródło SZYBKOŚĆ - 10s- skoki z unoszeniem wysoko kolan (high knees ;)) i klaśnięciem pod nimi Jak to zrobić w domu? Odpaliłam timer online (np. taki ) i nie chcąc tracić cennych sekund poczekałam do okrągłej liczby- 10s i od tego momentu liczył się mój czas na wykonanie zadania :) punktacja dla dziewczyn/kobiet: 12 klaśnięć- 1 punkt 16 klaśnięć- 2 pkt 20 klaśnięć- 3 pkt 25 klaśnięć- 4 pkt 30 klaśnięć- 5 pkt 35 klaśnięć- 6 pkt Mój wynik: 32 klaśnięcia- 5 punktów
Witajcie! Dziś kontynuacja postu o produktach, które z niewiedzy przekazywane są od osoby do osoby jako zdrowe, odchudzające czy posiadające inne niezwykłe zalety :) Zapraszam na pierwszą część TUTAJ . 6. Płatki typu "fitness" - niezależnie od tego, czy są z suszonymi owocami, polane jogurtem czy w klasycznej wersji powinnaś ich unikać. Dlaczego? Spójrzmy na opakowania :) Najpierw Nestle: Już w 3 pierwszych linijkach mamy cukier pod 4 postaciami. Sól, mieszanina tokoferoli- są to związki wchodzące w skład wit. E- ich spożywanie powinno być szczególnie kontrolowane, bo tak niedobór, jak i nadmiar w organizmie szkodzi. Olej palmowy, nabiał z proszku, guma arabska (jej nadmierne spożywanie może powodować wzdęcia, a wystarczy przeglądnąć kilka produktów w kuchni, by przekonać się, że występuje często). Potem Fitella:
Witajcie! Zapraszam dziś na post- moich kilka słów o sylwetkach. Wiem, że ten temat jest tak rozległy, ile osób chodzi na tym świecie, każda z nas wygląda trochę inaczej i też inne ma cele, inne sylwetki ją inspirują, inne się podobają. Jedno tylko bardzo mnie dziwi, kiedy widzę bardzo szczupłe dziewczyny, którym widać lekki zarys mięśni i od razu komentarze w stylu "za mocno umięśniona". Wiem, że duża część moich czytelniczek zdaje sobie sprawę z tych kwestii, bo wielokrotnie ten temat poruszałam ale jest ogromna różnica między umięśnioną kobietą, a kobietą z normalnym poziomem mięśni, które są widoczne tylko dlatego, że ta osoba ma bardzo niski poziom tłuszczu w organizmie. Pisałam również o skinny fat- czyli przypadku, kiedy osoba jest szczupła, ale ma słabą jakość ciała tzn. szczególnie niski poziom mięśni, a przy tym dość spory tłuszczu. Taka osoba jest szczupła i dobrze wygląda w ubraniu, ale na plaży łatwo rozróżnić skinny fat i skinny fit- pierwsza zazwyczaj...