29 listopada 2013

333. Skakanka- wyzwanie!

Witajcie!
W listopadzie brałam udział w wyzwaniu u Różowej Klary- chodziło o to, by skakać na skakance. Jeden przeskok równał się jednemu pokonanemu kilometrowi w naszej podróży.


Do osiągnięcia był dystans 14 323 km, czyli dokładnie tyle skoków. Ja wyzwanie ukończyłam już kilka dni temu, do dziś mam na koncie ponad 15 tys skoków, więc wyzwanie zakończone jest sukcesem :)
W ciągu jednego dnia najwięcej skoków, ile udało mi się zaliczyć to 3 tysiące. Jednak nie było to jednym ciągiem- rano mogłam skoczyć tylko 1000x, a po południu razem z synem doskoczyliśmy resztę :)


Dla mnie 1000 skoków to ok. 10 minut w średnim lub wysokim tempie- z możliwie jak najmniejszą ilością przerw (skakanka lubi się plątać wtedy, gdy najbardziej zależy nam na tym, by tego nie robiła :D).

Powiem szczerze, że skakanie bardzo interesuje mojego syna. Złości się trochę, że musi skakać na "sucho" ale i tak świetnie się bawimy :) Po skakance i aktywnej zabawie ja się rozciągam, a młody próbuje mnie naśladować :) Najbardziej podoba mu się pozycja downdog- ale ostatnio zrobił również kobrę- byłam zaskoczona, jak uważnie mnie słucha i robi dokładnie to, co mu mówię :)

W grudniu kontynuuję skakanie na skakance, tym  razem "zwiedzamy" USA :)
Jest niemal 1000 skoków mniej i jeden dzień więcej- tym łatwiej ukończyć wyzwanie!
445 skoków dziennie to niezbyt dużo, a można równie dobrze skakać do drugi dzień po 1000 ;) Tempo zależy od Waszej kondycji!


Jeżeli nie masz skakanki z licznikiem co 100 skoków stawiaj kreskę na kartce- masz wtedy pewność, że się nie pomylisz!

Kto do mnie dołącza? :)
Pozdrawiam!

30 komentarzy

  1. Cieszę się, że i w grudniu będziesz brać udział w akcji. Na styczeń planuję coś dłuższego ;) Zawsze można rozpocząć trasę od nowa, tak jak to robię w listopadzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Na styczeń dłuższa trasa? Super! :)
      Ja po prostu skakałam dalej, bez szczególnego liczenia :):)

      Usuń
  2. Ja nawet skakanki nie mam a chętnie by dołączyła!!
    Zrób koniecznie synkowi zdjęcia jak skacze czy się rozciąga z Twojego opisu brzmi to mega słodko<3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Możesz robić high knees :D

      :):)
      Próbowałam go nagrać jak robi pompki, a on zobaczył aparat, podleciał i mówi:
      "cześć Wam, mam prośbę, nie było elektryczności" :D jak mi się uda to wmontuję to do któregoś filmiku ;)

      Usuń
  3. a ja mam skakankę, ale w domu nijak skakać ;c

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja właśnie myślę, czy robić ZWOW-y w grudniu,jako wyzwanie, czy dołączyć się do wyzwania skakankowego ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 10 ZWOWów z mojego wyzwania na październik? :) Polecam Ci skakać na skakance jako element rozgrzewki lub wybierać ZWOWy ze skakanką ;) Jest ich co najmniej 3!

      Można to połączyć, jeżeli nie masz bardziej intensywnego planu treningowego, niż np. 3x siłowy w tygodniu. Wychodzi wtedy 5 treningów w tygodniu :) (3x siłowy + 2xZWOW i skakanka jako rozgrzewka ok.500/600 skoków w dni treningowe to niecałe 10 minut) i masz 2 dni w tygodniu odpoczynku. Bardzo ambitny plan, ale do zrobienia :)

      Usuń
    2. Nie śledzę wszystkich wyzwań, więc w zasadzie pamiętając Twój post z listą ZWOW-ów, postanowiłam robić codziennie jakiś trening, w zależności od czasu, jakim dysponuje i co tam jeszcze mam w planach (oczywiście, jakieś dni na pewno by wypadły). Nie ćwiczyłam cyklicznie z Zuzka,tylko jakieś spontaniczne treningi, więc chciałam przetestować.Z drugiej jednak strony, Twój pomysł jest naprawdę ciekawy i 5 x w tygodniu do zrobienia, nawet w tak specyficznym miesiącu, jak grudzień :-) Chyba wybiorę tę ambitną wersję, bo mam wrażenie, że w domu się rozleniwiam i potrzebuję teraz mobilizacji-konkretnej!

      Usuń
  5. Ja nie liczyłam tego tak dokładnie ale np w listopadzie do swojego treningu dołączyłam skakankę i wyszło że co drugi dzień robiłam ok. 500skoków :) Zobaczymy jak będzie w grudniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No, to jak tak skakałaś, jak piszesz to też ukończyłaś to wyzwanie :D

      Usuń
  6. no megaa!! Gratulację:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Witaj, wiesz może w jakich sklepach w Niemczech kupię chleb bezglutenowy?
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie wiem, ale napisz do fitblogerki- może ona będzie wiedzieć :)

      Usuń
  8. MOżna kupić skakanki gdzie do rączek na krótkiej lince są przymocowane kulki, może to będzie odpowiednie dla synka?
    http://avonshop.co.uk/shop/Assets/images/prod/prod_1124097.jpg

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetnie! Już widzę jak te kulki lądują na mojej głowie, lub lampie :D:D:D

      Usuń
  9. Ale super :) Kiedyś sobie takie coś robiłam z jazdą na rowerze, obierałam cel i jechałam :) Świetne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie- cele mnie motywują i widzę, że nie tylko mnie :):)

      Usuń
  10. Super :) Ja mogę dołączyć, bo często skaczę na skakance. Kiedyś zaczynałam od 1 minuty. Teraz 15 minut to nie problem. Spróbuj podwójnych przeskoków - dają w kość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, podwójne są MEGA! I tak samo kiedyś 1 minuta to był maks ;) A teraz mogę skakać dłużej :)

      Usuń
  11. A jak oceniasz efekty skakania ?
    Ja jestem 2,5 miesiąca po porodzie, póki co miesiąc ćwiczę i jak zrobiłam zdjęcia to efekty szok!
    Zostało mi 5 kg do zrzucenia, myślę właśnie o tym wyzwaniu jako rozgrzewka, potem mel b : brzuch, pośladki, nogi i co 2 dni boczki z Tiffany :) Co o tym myślisz ? Oczywiście podstawa to dieta :) Jem ok. 1800-1900 kcal dziennie, mnóstwo warzyw, jakieś owoce, kasze i duszone mięsko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobrze, chociaż nie wiem jakich Ty efektów oczekujesz :)

      Efekty będą szybko, wspomagają Cię hormony i ewentualnie jak karmisz to też :) Możesz zacząć od takich treningów, polecam Ci jednak zapoznać się z moimi postami np. brzuch po ciąży. Sprawdzić, czy nie masz diastasis, wypróbować treningu dla kobiet po porodzie z SFD :)

      Usuń
    2. Trening po porodzie z Sfd robiłam :) distasis brak :) no i karmię ale jakoś opornie to idzie..

      Usuń
    3. Skakanie interwałowo na pewno przyspieszy metabolizm- mam bardziej płaski brzuch, ale to nie tylko skakanka- ogólnie regularne ćwiczenia+ dobre jedzenie zawsze są in plus dla sylwetki :)

      Usuń
  12. A jaką skakankę polecasz? Już wyjaśniam z czym mam problem :-) Kupiłam skakankę taką http://images10.fotosik.pl/4270/f33bb4bdb1c719ca.jpg ale podczas skoków sznurek się skręca. Minuta skakania i koniec. Nie wiem, czy problem leży w jakości skakanki czy w czymś innym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj wyrobić te skrętne części- widocznie nie działają dobrze, być może po prostu są zbyt nowe by dobrze działać ;)
      Polecam skakankę, którą mam- z oriflame :) Co prawda licznik się myli odrobinę, ale nawet mój narzeczony mówił, że lepiej się na niej skacze, niż na rzemyku :)

      Usuń
  13. fajne to wyzwanie, chętnie wezmę udział.
    Europo witaj :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :) ukończyłaś? Ja nie wiem w sumie, bo skakałam, ale nie liczyłam :D

      Usuń
  14. Świetnie, że ćwiczysz razem z dzieckiem :D Każde z Was ma z tego korzyści :)

    OdpowiedzUsuń