14 maja 2012

29. Recenzja termoaktywnego serum wyszczuplającego Eveline.


Nie jest to pierwsze opakowanie tego kosmetyku, które zużyłam, dlatego możecie się domyślić, że jestem z niego zadowolona, skoro kupiłam go drugi raz ;)






OPAKOWANIE: Miękka tuba, łatwo wydostać ostatni balsamu po jej rozcięciu :)


ZAPACH: Chemiczny, nie przypomina mi żadnej rośliny, jest specyficzny, przy dłuższym użyciu męczący.

KONSYSTENCJA: Nie jest to masło do ciała, przypomina konsystencją zwykły balsam, ale taki troszkę bardziej gęsty.

WSPÓŁPRACA: Rozprowadza się dość łatwo, na początku zostawia film, który po dłuższej chwili znika (jeżeli nie nałoży się zbyt dużo serum). Smarując pierwszą nogę nie czuję nic, smarując drugą czuję, że na pierwszej już coś się dzieje :) Dodatkowo, im więcej serum się nałoży, tym efekt palenia jest silniejszy, a gdy założymy spodnie i nakryjemy się kocem to po prostu pali, więc jak ktoś ma wrażliwą skórę to niech zacznie od małej ilości na nieduży kawałek ciała:) Niestety po ok. tygodniu/10 dniach regularnego smarowania moja tuba się kończy, dlatego nie jest ono zbyt wydajne :(

EFEKT: Skóra jest widocznie wygładzona i napięta. Najlepszy efekt utrzymuje się oczywiście wtedy, kiedy codziennie się serum stosuje. Bardzo polecam, jest to najlepszy tego typu kosmetyk, jaki przyszło mi używać :)






OCENA: 5!/5

!RAPORT Z WYZWANIA H2O!

12.05-  2,3l
13.05-  1,5l

Wypiłam już- 13,3l
 Zostało- 26,7l

!Raport ze SQUAT CZENELDŻ!


dzień 1 - 5 przysiadów
dzień 2 - 10 przysiadów
dzień 3 - 15 przysiadów
dzień 4 - 20 przysiadów
dzień 5 -25 przysiadów
dzień 6 -30 przysiadów
dzień 7 -35 przysiadów
dzień 8 - 40 przysiadów

dzień 9 - 45 przysiadów
dzień 10 - 50 przysiadów
dzień 11 - 55 przysiadów
dzień 12 - 60 przysiadów
dzień 13 - 65 przysiadów
dzień 14 - 70 przysiadów
dzień 15 - 75 przysiadów
dzień 16 - 80 przysiadów
dzień 17 - 85 przysiadów
dzień 18 - 90 przysiadów
dzień 19 - 95 przysiadów
dzień 20 - 100 przysiadów

Klikanie nadal aktualne :)



Pozdrawiam!

24 komentarzy

  1. Mi ten produkt nie podpasował. Nie znoszę rzeczy, które rozgrzewają skórę. Za to świetnie sprawdza się u mnie to "tradycyjne" i znane wszystkim serum antycellulitowe Eveline.
    No i jeszcze jedno: jeśli mamy problemy z naczynkami nie należy używać rozgrzewaczy :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, mam nadzieję, że to już tak popularna informacja z tymi naczynkami, że każdy, kto ma to to wie :D

      a coś supernawilżającego możesz polecić ?:)

      Usuń
    2. Powiem Ci szczerze, że nie mam większego problemu z suchością skóry i w zupełności mi wystarcza jakiś "zwykły" balsam. (Ostatnio kupiłam w Biedronce "BeBeauty" i jest możliwy i całkowicie mi wystarcza) Ale dla suchej skóry dobrym pomysłem może okazać się balsam z mocznikiem (nie więcej niż 10%, bo większe stężenie w moim przypadku nie sprawdzało się), fajne też są oliwki :-)

      Usuń
    3. Dzięki za odpowiedź :) używam czasem oliwki (codziennie nie mogę) ale nie widzę zbytnio poprawy ;)

      Usuń
    4. Chociaż jak byłam w ciąży to codziennie masowałam brzuch syrenką z oliwką i mam może ze 2 rozstępy :):)

      Usuń
    5. Rozstępy to też sprawa genetyczna. Moja sis będąc w ciąży nie używała żadnych produktów do smarowania się i nie ma żadnych rozstępów. Ja w ciąży nie byłam a mam pełno rozstępów: nie na brzuchu, ale na biodrach i udach. Myślę, że to też wina hormonów (antykoncepcja), a u ciężarnych również tego, jak bardzo brzuszek rośnie i jak szybko :-)

      Usuń
    6. nigdy nie używałam hormonów w żadnej postaci, a jeszcze przed ciążą miałam pojedyncze na biodrach z okresu dojrzewania no i na biuście...
      No niestety, laser zostaje ;) I jak będzie mnie na to stać to największy z brzucha usunę :)

      Usuń
    7. może jeszcze odczytasz.. coś super nawilżającego?? proszę: MASŁO SHEA ok 100g do tego dodaję ok 1 łyżeczki oleju kokosowego i 2 łyżki jakiegoś oleju, który lubię (oliwa z oliwek, olej arganowy a ostatnio wlałam olej z pestek winogron) plus kilka kropel olejku lawendowego dla zapachu i miseczkę z taką zawartością wstawiam na kilka sekund do większej miski z gorącą wodą, wyjmuję i zwykłym mikserem miksuję na puszystą masę wychodzą mi niepełne 2 opakowania po kremach 200g NAJLEPSZY NAWILŻACZ, UJĘDRNIACZ, ODŻYWKA DLA SKÓRY i do twarzy też najlepszy. Pozdrawiam. Ania

      Usuń
    8. Czytam, bo dostaję na mail powiadomienie o komentarzach do postów :)

      Bardzo dziękuję za ten przepis, brzmi fantastycznie- ja póki co opieram się tylko na oleju kokosowym :)

      Usuń
  2. To serum jest super zimą, można się dodatkowo rozgrzać.
    Ale w lecie zdecydowanie to chłodzące :D

    Co do suchej skóry to ja używam też Evelina - Hydra Extreme 3D czy jakoś tak. Przy regularnym stosowaniu na moje suchości pomaga ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, na zimęsuper dlatego piszę o tym teraz, bo właśnie po zimie jesteśmy :D

      Usuń
  3. używałam go, ale byłam niesystematyczna. teraz kupiłam balsamy z Ziaji (rozgrzewający i chłodzący) ale też stosuję je jak mi się przypomni. Zazwyczaj nakładam je na brzuch przed ćwiczeniami. po nakładaniu na uda i pośladki zdarzało mi się, że w jakiś sposób piekła mnie zbyt duża powierzchnia mojego ciała, z nieplanowanymi częściami włącznie, dlatego zrezygnowałam :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam go przez okres zimowy bo grzał. Ale potem doczytałam się że osoby z problemem kruchych naczynek krwionośnych nie mogą go stosować no i pół tuby poszło w kosz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety tak jest :) Może klasyczny, o którym pisała Tygrysek się sprawdzi ;)

      Usuń
  5. szczerze nienawidzę tego kosmetyku, dobre pół roku próbuję wymęczyć jedno opakowanie - pali mnie żywym ogniem! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może nakładaj go mniej ;);)

      Usuń
    2. u mnie to nie ma znaczenia, pali mnie przez około 30 minut po aplikacji :D żadna z moich koleżanek tak nie miała. ale zastanawiam się nad chłodzącym balsamem z tej serii ;)

      Usuń
    3. A mnie właśnie zbyt mocno mroziło, zdecydowanie wolę rozgrzewające serum z eveline:D Ale może spróbuj tych ziajowych, skoro są słabsze ;)

      Usuń
  6. mam wersje chłodzącą bo stwierdziłam że grzania bym nie wytrzymała i efekty są świetne!

    OdpowiedzUsuń
  7. Super, lubie termoaktywne. Osobiscie uzywam Perfect, kiedys sie nacielam na Eveline, ale ze to bylo sto lat temu, to moze znowu sprobuje ;)
    i zazdroszcze tego regularnego cwiczenia :)

    OdpowiedzUsuń