14 marca 2014

385. Trening a'la Niebieskoszara :)

Witajcie!
Dzisiaj w końcu mój trening w akcji Nebeeskej "Trening a'la...". Mam nadzieję, że się Wam spodoba, nagrywałam filmiki i mam zamiar je wykorzystać do podrzucenia Wam krótkich propozycji, jednak na to dzisiaj zabrakło mi czasu, dlatego tylko zdjęcia.

Ćwiczenia są dość proste. Chciałam, aby zarówno początkujący, jak i zaawansowani byli usatysfakcjonowani :) Jest to trening, który można łatwo zmodyfikować do swoich potrzeb oraz zastosować łatwiejsze/trudniejsze wersje ćwiczeń.

Jedna seria:
1 minuta biegu w miejscu, skipu:
- początkujący w tempie unoszą kolana w górę (nie skaczą)
- średnio zaawansowani skaczą
- zaawansowani dają z siebie wszystko :) np. skacząc na skakance

15 wykroków:
- początkujący bez obciążenia,
- mamy z obciążeniem w postaci swoich maluchów,
- zaawansowani z kettlem, hantlami lub sztangą

10 pompek:
- początkujący na kolanach,
- średnio zaawansowani klasyczne
- zaawansowani z unoszeniem kolana do boku

10 supermanów:
- początkujący z dłońmi za głową
- średnio zaawansowani i zaawansowani z wyprostowanymi rękoma

Za jednym "zamachem" ćwiczymy kolejno: 
- serce,
- pupę i uda,
- ramiona i klatkę piersiową, brzuch
- plecy

Powodzenia! :)
(nie chcę slyszeć, że nie lubicie ostatniego ćwiczenia haha)
Jak spróbujecie koniecznie podzielcie się swoimi wrażeniami :)
BEZ WYMÓWEK! 

27 komentarzy

  1. Nienawidzę ostatniego ćwiczenia!
    Pojawi się druga część siłowego? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cały siłowy możesz zobaczyć w linku, który podałam w pierwszej części, post z filmami przygotuję w przyszłym tygodniu :)

      Usuń
  2. Ciekawy zestaw- przetestuję i zdam relację.

    OdpowiedzUsuń
  3. Za chwilę będę testowała ten trening :)
    Od dziś na pytanie 'z kim trenujesz', odpowiadam: z Niebieskoszarą ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. fajny trening, chętnie wypróbuje, wygląda na wylajtowany ale podejrzewam,że w 4 rundzie będę mieć dosyć :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wylajtowany, bo ciągle mam prośby o coś dla początkujących :D

      Usuń
  5. Fajnie to zrobiłaś, ale ostatnie ćwiczenie to się wytnie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ha! Plecy muszą być ćwiczone, bo ćwiczone są piękne! :)

      Usuń
  6. Nienawidz e ostatniego ćwiczenia, kości briodrowe mnie przy nim bolą :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam ostatnie! dzis je robiłam w ramach innego treningu, jest moc:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kocham ostatnie ćwiczenie! :D W ogóle uwielbiam wszystkie ćwiczenia na grzbiet, szczególnie jego dolną część :)

    OdpowiedzUsuń
  9. spidermana akurat lubię ;) ale wolę w wersji spiderman - bannana :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ostatnie ćwiczenie jest świetne!! Jak można go nie lubić ??
    A czytając o skipach- przypomina mi się gimnazjum :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahaha mi dokładnie tak samo- skipy i gimnazjum :D

      Usuń
  11. Nienawidzę ćwiczeń na brzuchu, zawsze podczas nich wszystko podchodzi mi do gardła, haha :) Ale wypróbuję chętnie, dzięki za motywację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piszesz o ostatnim ćwiczeniu? Ono jest na plecy :)

      Usuń
  12. Skipy sama często wplatam w swoją rozpiskę.A to ostatnie to jakaś magia:D Jak próbowałam niedawno go zrobić to dziwnie się chwiałam,popracuję nad nim:D

    OdpowiedzUsuń
  13. świetny trening! bardzo mi się podoba :) a ja tam lubię ostatnie ćwiczenie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. podziwiam Cię za wykonywanie tych ćwiczeń (zwłaszcza pompek:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trening czyni mistrza! :) Kiedyś nie wykonywałam nawet jednej...

      Usuń
  15. posłusznie zgłaszam wykonanie treningu :) tak oto Niebieskoszara trafiła do mojego zielonego FITzeszytu :) pasuje Ci to miejsce, zapraszam częściej ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. W wykrokach nie powinnać się tak wychylać do przodu. Ogólnie trening niezły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aby przełożyć kettla pod nogą właśnie muszę się pochylić, inaczej nie da rady ;)

      Usuń
  17. Czytam twojego bloga od początku. Jest bardzo wiele postow do których wracam mimo że nie doszłam do początku. Jesteś moja motywacja!
    A ten trening przeznaczam na jutro zaraz po przebudzeniu :-) ok 7 rano ;-) Uwielbiam cie!

    OdpowiedzUsuń