10 lutego 2014

367. Linki stycznia godne polecenia.

Witajcie!
Miałam zaplanowane na dzisiaj coś innego, ale przypomniałam sobie, że w zeszłym tygodniu miały być jeszcze linki stycznia! Luty niemal w połowie już, więc najwyższy czas je opublikować.

{1} Do Magdy z My Pink Plum zapraszam Was po świetną witaminową grafikę- nawet jeżeli nie będziecie jej drukować do powieszenia w kuchni- warto umieścić ją np. w swoim kalendarzu :)

Autorka: My Pink Plum



{2} U Edytki, która prowadzi Life skills academy, na jej drugim blogu znajdziecie przepis na Pralinki do kąpieli z nutą orzechową. Na bomby kąpielowe czaję się od jakiegoś czasu, jej przepis mnie przekonuje- lubię wanilię i migdały :)

{3} Happyholic przedstawia efekty wyłączenia się z internetu- nie na 100%, ale korzysta z niego bardziej świadomie- nie tracąc czasu na bezsensowne klikanie i kompulsywne sprawdzanie poczty, czy FB. Przedstawia też 50 sposobów na spędzenie czasu poza internetem. Warto zastanowić się nad sobą w tej kwestii :)

{4} U Pauli z onelittlesmile możecie pobrać tapetę motywacyjną z napisem "Żadne jutro, zrób to dzisiaj" :) Nie moje kolory, ale może komuś z Was się spodoba :)

{5} Na koniec u Tatti możecie ściągnąć i wydrukować listę TODO- jeżeli nie korzystacie z kalendarza lub lubicie zabierać ze sobą kartki, zamiast zeszytu to będzie idealne rozwiązanie dla Was!


Z wpisów, które w styczniu pojawiły się na moim blogu najchętniej czytaliście:

{1} Wyzwanie: Styczeń bez słodyczy! Ukryty cukier- nazwy i produkty.

{2} Recenzja treningu: ZWOW #9- Zuzka Light.

{3} Post nie tylko dla mam... historia pewnej kolacji. I zakupów.  

{4} Wyzwanie: Luty bez słodyczy+ dla chętnych fast food odwyk!

Dajcie znać, które linki widzieliście (pewnie wszystkie, bo to znane blogi ;))
I czy taki rodzaj postów Wam się podoba, jakie linki Was interesują?
Pozdrawiam!

37 komentarzy

  1. Odpowiedzi
    1. Życiorys http://zlote22mysli.blogspot.com/

      Usuń
  2. ta witaminowa grafika jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Inspirujące te linki. Dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. tą tapete ściągnełam i mam ją na telefonie od kiedy wyszedł post. motywuje mnie codziennie :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam posty Happyholic o wyłączeniu się z internetu :) sama też zaczęłam powoli stosować jej metody i zrobiłam "listę rzeczy do zrobienia poza internetem" ;) niesamowicie inspirujące zajęcie ;d

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Taka lista jest potrzebna, bo niby wiemy, że poza internetem można zrobić wiele fajnych rzeczy, ale dopiero spisanie ich powoduje motywacje i więcej chęci :)

      Usuń
    2. Post Happyholic to i mój faworyt wśród wymienionych linków. Jeśli komuś potrzebna lista - świetny pomysł. Ale warto po prostu robić sobie przerwy od internetu, a inspirujące rzeczy same się znajdują.

      Usuń
    3. Ja np. na komputerze mam zapisane wiele inspiracji do DIY i jakbym listy nie zrobiła to pewnie połowy bym sobie nie przypomniała ;)

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Dzięki, że zaglądnęłaś do mnie :) No i nie ma za co! Grafika jest świetna to polecam :D

      Usuń
  7. Uwielbiam takie zestawienia!

    OdpowiedzUsuń
  8. Oooo uciekam na My Pink Plum

    OdpowiedzUsuń
  9. Kilka z nich widziała,ale ta grafika witaminowa już jest zapisana:)

    Podoba mi się ten cykl wpisów,tez o tym myślałam:D Widzę że wszyscy mnie ''wybiegają'' z pomysłami:D

    OdpowiedzUsuń
  10. Grafika z witaminami rewelacyjna, a do Happyholic często i z przyjemnością zaglądam:) Podobnie na Twój blog, czytam i motywuję się od dawna, chyba czas się ujawnić;) Dziękuję za regularną dawkę inpsiracji i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie dziękuję! :) I oczywiście zapraszam, cieszę się bardzo, że mój blog jest źródłem motywacji! :)

      Usuń
  11. Hej:) Mam pytanie, które nie jest związane z tą notką. Z tego co podczytuję, czy tez widuję Twoje komentarze na różnych blogach to jesteś na diecie bezglutenowej. Spędziłam naprawdę sporo czasu, przeglądając różne strony i nie wiem: jak to jest z tą wódką? Jedni piszą, że można pić tylko te, które robione są np. z ziemniaków, a inni, że podczas produkcji wódki gluten w jakiśtam sposób znika, nie wiem jaki, bo chemikiem nie jestem. Od niedawna jestem na tej diecie i moja wiedza nie jest zbyt duża. Mam nadzieję, że coś podpowiesz:D pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie jestem na diecie bezglutenowej :)

      Annowa jest i Fitblogerka na paleo- do nich zajrzyj- na pewno chętnie odpowiedzą na Twoje pytania :)
      http://annowa.blogspot.com/
      http://www.fitblogerka.pl/

      Polecam jeszcze Barbell Kitchen:
      http://www.barbellkitchen.pl/

      Usuń
    2. Jakis czas temu strasznie sie wkrecilam i duzo czytalam o diecie bezglutenowej.
      Mysle ze to zalezy od tego dlaczego na niej jestes. Jesli masz celiakie to oczywiscie wodki z pszenicy musisz unikac. Jesli jestes na niej bo tak po prostu zdecydowalas to minimalna ilosc ktora znajdowalaby sie w wodce moze nie wplynie negatywnie, musialabys sprawdzic jak na to zareagujesz juz teraz po odstawieniu glutenu.
      Ale jesli jestes bardzo restrykcyjna w tym temacie to ja bym kupila po prostu wodke produkowana z ziemniakow. Ciezko mi sobie wyobrazic w jaki sposob gluten mialby zniknac, bo w upieczonym chlebie nadal jest, w sosie sojowym czesto tez a on jest po fermentacji.

      Usuń
  12. Jestem ciekawa czego uzywasz np do pieczenia zamiast cukru? Ja staram się uzywać jedynie owoców lub gorzkiej czekolady, ale to nie wystarczy żeby poczuć jakąkolwiek słodycz w wypieku, a nie chcę za dużo tego dodawać. Czy znasz coś takiego o neutralnym smaku? Wiem że można słodzić daktylami, miodem albo owocami suszonymi ale one nadają swojego specyficznego smaku i specyficznej słodyczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie przepisy, które dodaję są w takiej formie, jak ich używam- nie dodaję cukru. Używam miodu, daktyli, susosznych owoców i świeżych owoców i to mi wystarcza :)

      Wiem, że dziewczyny używają stewii, lub ksylitolu- ale ja nigdy nie próbowałam- także nie wiem jak smakują, ale na pewno też nie tak samo jak cukier :)

      Usuń
  13. Szczególnie ciekawe 50 sposobów na spędzanie czasu poza internetem :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Witaminy świetne, trzeba by codziennie odhaczać które już zjedliśmy - fajna motywacja.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wow co za niespodzianka :) Dziękuję!

    OdpowiedzUsuń
  16. Dobrze , że zebralaś wszytsko w jedna zgraną całosć:)))

    OdpowiedzUsuń
  17. Powiedz proszę z jakim obciążeniem trenujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz cieszę się kettlem 8 kg :) Mam jeszcze dwie hantle każda po 20kg, ale obciążenie zależy od ćwiczenia.

      ZWOWy Zuzki najczęściej 2x7,5kg.

      Usuń
  18. Witaminowa grafika genialna! Niedawno wlasnie sama pomyslalam o tym zeby zrobic cos podobnego, ale natlok sesyjnych problemow mnie hwilowo wstrzymal.. To super pomysl zeby ja wydrukowac i powiesic w kuchni! Szkoda tylko ze produkty spozywcze nie sa kolorowe, ja jestem typowym wzrokowcem wiec i kolory sa pomocne. Jeszcze z takich istotnych rzeczy ktore ja bym zmienila, to np po lewej str dalabym witaminy rozpuszczalne w wodzie B, C, po prawej odgrodzone te tluszczowe A, D, E, K. Mysle ze to istotne bo od tego zalezy wchlanialnosc witamin, zwlaszcza tych tluszczowych, warto te produkty skroplic olejem.
    Chcialam sie poradzic czy kettlebel 5kg dla osoby poczatkujacej calkowicie to dobry pomysl? Od poniedzialku w lidlu bedzie nowa fit oferta, w tym kulka 5kg za 30zl, pomyslalam sobie ze az szkoda przegapic taka okazje! Jak mi sie nie spodoba to 30zl jakos odzaluje, ale gdybym wydala 100 a potem i tak nie uzywala to juz bym sie wkurzyla.
    Co uwazasz za sprzet pierwszej potrzeby dla poczatkujacych (pierwszej w sensie co jako pierwsze lepiej kupic) kettlebell czy hantle?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chwilowo*
      Przepraszam za literowke, ale tak to jest jak sie komentuje z malego ekranu telefonu.
      A postem jestem zachwycona, wiec nie moglam sie powstrzymac od natychmiastowego napisania ;)

      Usuń
    2. Myślę, że 5kg dla osoby na prawdę początkującej będzie dobrym wyborem no i ze względu na to, że chcesz też najpierw sprawdzić, czy to w ogóle sprzęt dla Ciebie myślę, że powinnaś się na niego zdecydować.

      Hantle czy kettle to bardzo trudny wybór :) Jeżeli dla osoby początkującej to moja rada brzmi tak: jeden trening na siłowni z trenerem i wypróbowanie obu sprzętów- to najlepszy sposób by przekonać się co dla danej osoby będzie lepsze :)

      Usuń