11 maja 2019

5 przekonań na temat aktywności fizycznej, które blokują Twoją systematyczność.

Wychodząc z pracy obiecujesz sobie, że jak tylko wrócisz do domu przebierzesz się w strój sportowy i zrobisz trening. Po drodze spotykasz znajomą, przegadujecie 20 minut i nagle okazuje się, że po powrocie do domu zostało Ci 40 minut na ćwiczenia, bo przecież na wieczór umówiłaś się na randkę.

Do Twojej głowy zakrada się myśl, że przecież 40 minut to za mało na porządny trening, więc przez kolejne 5 minut zamiast po prostu się przebrać rozmyślasz, czy warto. Przecież jutro nie będziesz ćwiczyć, więc dzisiejszy trening w sumie bez sensu, nie dość, że krótki to jutro i tak przerwa...

Odpowiedź zawsze jest jedna:




WARTO!!! Nie daj się swoim błędnym przekonaniom i wykorzystuj czas, który masz.


1. Trenować należy codziennie lub minimum 5 razy w tygodniu


Powtarzane z ust do ust zalecenia dotyczące codziennej aktywności fizycznej urosły do przytłaczających rozmiarów, którym chęć sprostania na starcie blokuje jakiekolwiek działanie. 60 minut lub 10 000 kroków to minimalna dzienna dawka ruchu rekomendowana przez Światową Organizaję Zdrowia dla dzieci w wieku 6-12 lat. Dla zdrowych osób dorosłych jest to 30 minut codziennej, umiarkowanej aktywności lub 20 minut intensywnej 3x w tygodniu. Nie mam pojęcia skąd wzięły się te wygórowane wymagania stawiane samym sobie przez dziewczyny. Mogę się tylko domyślać, że obserwowanie sportowców, których codzienna aktywność jest grubo ponad normę, wywiera mylne wrażenie, że każdy powinien do tego dążyć.

Absolutnie nie mam na celu odwodzić Cię od codziennych ćwiczeń. Chodzi mi o narzucanie sobie nierealnych celów i wywieranie samemu na sobie presji z tym związanej. Permanentny stres towarzyszący ciągłemu przekonaniu o samym sobie, że jest się niewystarczająco dobrym, leniem i ciepłą kluchą wyniszcza organizm. Zrzuć z siebie ciężar i czerp przyjemność z tego, co robisz. Jeden dzień przerwy lub dwa pod rząd to nie jest koniec świata! Dłuższe i krótsze przerwy w aktywności to całkiem normalna rzecz.

2. Dobry trening to ten, podczas którego wymiotujesz z wysiłku


Nie, nie, nie i jeszcze raz NIE! Umiarkowana aktywność fizyczna poprawia nasze zdrowie, intensywne treningi zwiększają możliwości organizmu, ale wykonywanie każdego treningu o intensywności na granicy wytrzymałości organizmu jest w moim odczuciu robieniem mu niedźwiedziej przysługi.

Tak zwane zrywy treningowe mają to do siebie, że skoro już zebrałaś się po przerwie na siłownię to chcesz jak najlepiej wykorzystać ten czas. Ale czy doprowadzanie się na skraj jest aby na pewno najlepszym, co w tej sytuacji możesz zrobić?
Z moich obserwacji wynika, że tego typu zrywy mają to do siebie, że.... szybko kończą się kolejną przerwą ;) Zacznij pomału, daj sobie czas.

Więcej o powrotach do treningu po przerwie przeczytasz we wpisie Jak wrócić do ćwiczeń po przerwie?

3. Treningi krótsze, niż godzina nie mają sensu


Ależ mają! Lepiej jest poćwiczyć 20 minut lub wyjść na 15-minutowy spacer, niż nie zrobić nic! Siedzący tryb życia to zmora wielu osób, dlatego nawet małe kroki są na wagę złota!

We wpisie Ćwiczenia na całe ciało Znajdziesz dwa filmy z treningami po 10 minut każdy. Pod nimi znajdują się linki do innych tego typu propozycji. Możesz łączyć filmy w zależności od czasu, jakim w danym momencie dysponujesz na aktywność. Każda minuta się liczy! :)


4. W domu nie da się zrobi dobrego treningu


Jeśli nie chcesz lub nie możesz chodzić na siłownię to nie jest powód by rezygnować całkowicie z aktywności fizycznej! Spacer, wysiadanie wcześniej z tramwaju w drodze z pracy do domu lub korzystanie ze schodów zamiast z windy to tylko podstawowe zmiany, które możesz wprowadzić do swojego stylu życia.

Ponadto w domu da się zrobić fajny trening, w dodatku taki, który przyniesie efekty i co więcej... nie potrzebujesz do niego żadnego sprzętu! Sprawdź link, który wrzuciłam do poprzedniego punktu :)

5. Tylko trening na czczo pozwoli schudnąć...


...a rano przecież wstajesz o 5 i nie ma nawet takiej możliwości, żebyś jeszcze znalazła chociażby minutę na poranny stretching i.... STÓJ! Chcesz schudnąć? Czy wiesz, że 30 minutowy spacer spala dokładnie tyle samo kalorii niezależnie od tego, czy pójdziesz na niego o 7 rano, czy o 7 wieczorem?

Mam wrażenie, że ludzie powariowali na punkcie tych wszystkich ciekawostek i faktów z instagrama zapominając o jednym. Sportowcy podporządkowują swoje życie treningom. To ich zawód. Jeśli nie jesteś sportowcem, którego utrzymanie uzależnione jest od formy nie musisz podporządkowywać treningom swojego życia.

Oczywiście aktywność fizyczna jest ważna i powinna być wysoko na liście priorytetów, ale zbytnie przejmowanie się wszystkimi faktami na jej temat odwodzi nas od najważniejszego. Każda aktywność się liczy. Ta na czczo i po obiedzie. Wykonywana przez 10 minut, jak i półtorej godziny. Wykonywana codziennie, ale również ta 3x w tygodniu.


Jakie przekonania na temat treningu blokują Twoją systematyczność? Zostaw komentarz!

1 Komentarz