tag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post4691520363694650732..comments2024-02-28T17:12:12.246+01:00Comments on FITlovin - fitblog o ćwiczeniach, odżywianiu i samorozwoju: 344. Około świąteczne migawki ostatnich dni! :)FITlovinhttp://www.blogger.com/profile/00186540393529776156noreply@blogger.comBlogger12125tag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post-18959232656824611262014-02-19T13:13:57.981+01:002014-02-19T13:13:57.981+01:00Ogromnie się cieszę :)
Dobijaj kalorie produktami...Ogromnie się cieszę :)<br /><br />Dobijaj kalorie produktami, które zawierają na raz białko i węgle np. jak strąki i białko i tłuszcz jak np. mięso :)FITlovinhttps://www.blogger.com/profile/00186540393529776156noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post-45612573284601532522013-12-31T00:22:01.481+01:002013-12-31T00:22:01.481+01:00Można powiedzieć, że u nas prezenty z dwóch rodzin...Można powiedzieć, że u nas prezenty z dwóch rodzin- stąd ilość. Bo aż od 9 osób ;) <br /><br />Zgadzam się, że wolne dni różnią się od tych codziennych, zaplanowanych ale właśnie takie dni są też potrzebne :) Spontaniczne i pozytywne, bez wyrzutów!<br /><br />Wesoło to fakt, ostatnio właśnie się śmiałam- jak kto mnie pyta skąd we mnie tyle optymizmu i pozytywnego nastawienia, energii- to wskazuje młodego :)FITlovinhttps://www.blogger.com/profile/00186540393529776156noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post-8927677846061304442013-12-29T12:38:53.114+01:002013-12-29T12:38:53.114+01:00Dziękuję za mądre słowa :) już nie pierwszy raz pi...Dziękuję za mądre słowa :) już nie pierwszy raz piszę do Ciebie w poradzić się w różnych sprawach i zawsze mi jakoś racjonalnie odpisujesz. Jak dla mnie masz bardzo ładną figurę. Prowadzisz zdrowy tryb życia, wpajasz swojemu dziecku dobre nawyki...też postaram się być taką mamą w przyszłości :) <br /><br />Z tym dobijaniem kcal to czasami już nie mam pomysłów na różne dania. Oczywiście utrudnia mi jeszcze to mama która uważa że wymyślam.. no ale ja po prostu nie chce jeść na obiad np. pizzy z mąki pszennej..wolę zrobić sobie oddzielnie z mąki pełnoziarnistej i bez posypywania serem. Tak samo mój facet, podstawia mi pod nos jakieś wypieki jego mamy i mówi że jak zjem raz to nic mi się nie stanie (owszem nic sie nie stanie z tym że teraz jest jeden raz po jutrze będzie kolejny raz i tak te razy będą się powtarzały). Ubolewam też nad tym że mieszkam w małej mieścinie, gdzie nie mam dostępu do różnych nietypowych owoców czy też warzyw (jakiś czas temu szukałam szparag-nie znalazłam, świeżego nie mrożonego szpinaku też nie ma, batatów chyba nigdy nie było w moim mieście) Nawet awokado rzadko tu można znaleźć, ostatni raz jadłam je na wakacje bo znalazłam w biedronce, nie było przez długi czas jego nigdzie w żadnym warzywniaku ani nawet biedronce aż w końcu przed świętami przywieźli :o także cały czas kombinuję :) Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post-77315615146051555802013-12-29T11:35:29.780+01:002013-12-29T11:35:29.780+01:00Dzięki! Fun był, kąpiel po ciemku :D
Ehh... Bard...Dzięki! Fun był, kąpiel po ciemku :D <br /><br />Ehh... Bardzo trudno jest mi doradzać, bo ten problem zachodzi na relacje z partnerem. Jednak jedno wiem. Nigdy nie rezygnuj z własnych pasji. Dla nikogo! Trening siłowy jeżeli wykonujesz go z odpowiednią starannością i nie masz przeciwwskazań zdrowotnych nie zagraża Twojemu życiu. Rozumiem to, że chcesz swojemu mężczyźnie się podobać- to zrozumiałe. Ale kobieta nie ma szans na szczególnie rozbudowane uda. Nie rosną Ci mięśnie, bo obwód się zwiększył- nie masz tyle testosteronu, co mężczyzna, jeżeli z Twoją gospodarną hormonalną jest wszystko w porządku- nie masz więc czym się martwić. Nie wiem z czego dostarczasz te niemal 2tys kalorii, ale najpierw próbowałabym jednak dobijać jedzeniem, odżywka jak dla mnie to tylko dodatek w trudnych sytuacjach- nie na co dzień.<br /><br />Powinnaś przede wszystkim podobać się sobie. Ja z moim narzeczonym też jak np. oglądamy na FB jakieś motywacje, czy on widzi co ja wrzucam to nie wszystkie mu się podobają- ale wspiera mnie w treningach, pomaga i kiedyś faktycznie mówił, że nie będę mu się podobać- jak schudnę do chorobliwie wychudzonej sylwetki- wtedy miałam zaburzony obraz rzeczywistości, dziś przyznaję mu rację. Jednak zdrowa, wysportowana sylwetka to co innego i od niej do kulturystycznie rozbudowanych ud są lata ciężkiej pracy- u mężczyzn, więc co dopiero u kobiet ;)<br /><br />Ja może nie ćwiczę z ogromnym ciężarem, nie mam idealnych nóg, ale uważam, że daleko im do rozbudowanych, czy męskich- a siłowo ćwiczę już jakiś czas :)FITlovinhttps://www.blogger.com/profile/00186540393529776156noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post-50945227832985095282013-12-29T11:17:39.396+01:002013-12-29T11:17:39.396+01:00super migawki :) mały pewnie miał niezły fun z tym...super migawki :) mały pewnie miał niezły fun z tymi kostkami :)<br />A ja mam do Ciebie pytanie hm w sumie to poradzić się muszę bo już głupieję. Ćwiczę siłowo już od jakiegoś czasu, mój facet zaczął się burzyć że strasznie nogi mi urosną jak tak dalej będę robiła przysiady z obciążeniem i jeszcze z biegiem czasu zacznę dorzucać kg. Wspomnę że nie miałam nigdy szczuplutkich ud, mam taką dziwną budowę ciała że te nogi są takie potężniejsze (nie jestem gruszką) ale według mnie w stosunku do reszty ciała są jak najbardziej ok. Od czasu kiedy zaczęłam ćwiczyć przybyło mi w udzie 2cm. Wizualnie tego nie widać, z resztą jestem zadowolona z tego że moje ciało się zmienia dzięki siłówce. Tylko za cholerę nie mogę swojemu przetłumaczyć, że nie zmienię się żadnego babochłopa i że moje uda nie powiększą się kolosalnie do ogromnych rozmiarów :o Kalorycznie czasami nie dobijam do 2000 kcal, myślałam żeby kupić jakąś odżywkę na dobicie do ponad tych 2 tyś. kcal, to od razu wielka ''afera'' że wcale urosnę, że mu się to nie podoba. W końcu sama zaczęłam się zastanawiać, czy moze faktycznie robić na nogi mniejszy ciężar i więcej powtórzeń. Bo cm idą w górę dlatego że mięsień rośnie, oczywista sprawa. Sama już nie wiem, jakoś ostatnio mnie to strasznie zdemotywowało.... zaczęłam zastanawiać się czy nie rzucić siłówki (chlip :( chlip ) i zostać przy samym insanity. Przykre to jest że facet nie akceptuje* tego co dla jego kobiety jest pasją, hobby, jakiegoś typu oderwaniem się od wszystkiego i robienia czegoś dla siebie. *może nie do końca nie, nie akceptuje ale oświadczył, że nie będzie mu się podobało to jak będą wyglądały moje ''zmasowane'' uda. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post-81500139277250100192013-12-29T09:27:36.071+01:002013-12-29T09:27:36.071+01:00te kostki są niesamowite :D Mikołaj przyniósł mi w...te kostki są niesamowite :D Mikołaj przyniósł mi w większości pieniążki, ale poza tym znalazłam również śliczną matę do ćwiczeń :) czekam z niecierpliwością na post o tym wyzwaniu!Nebeskaahttps://www.blogger.com/profile/17479085157438996694noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post-70998358974985946292013-12-28T23:07:30.079+01:002013-12-28T23:07:30.079+01:00Świetne są te kostki :)Świetne są te kostki :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04887770066343308123noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post-84571905297278230682013-12-28T20:37:31.256+01:002013-12-28T20:37:31.256+01:00świetna akcja, ja też chyba dołączę. Jestem straaa...świetna akcja, ja też chyba dołączę. Jestem straaaaaasznym czekoladowym łakomczuchem, ale postaram się wytrwać jak najdłużej:)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/02946267937122200857noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post-33851329680047715062013-12-28T19:27:23.309+01:002013-12-28T19:27:23.309+01:00Ja pod choinką znalazłam nowy sprzęt siłowy i jest...Ja pod choinką znalazłam nowy sprzęt siłowy i jestem w siódmym niebie. Nic nie ucieszyło mnie bardziej od drążka, miłość od pierwszego podciągnięcia. :)<br /><br />W wyzwaniu udziału nie wezmę, bo słodyczy nie jem od dawna i przestało być to dla mnie wyzwaniem.<br />Powodzenia dla wszystkich, którzy walczą z cukrem!Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post-73228757980503165722013-12-28T19:19:31.466+01:002013-12-28T19:19:31.466+01:00kostki są świetne :)kostki są świetne :)Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/15678604951979661432noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post-32826761232963894762013-12-28T19:07:20.870+01:002013-12-28T19:07:20.870+01:00dolaczylam :Ddolaczylam :Dsupergirlhttps://www.blogger.com/profile/14617891035228709032noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8201525955415439787.post-30982281966712866042013-12-28T19:04:16.386+01:002013-12-28T19:04:16.386+01:00Super prezenty:) U mnie Mikołaj był mało domyślny ...Super prezenty:) U mnie Mikołaj był mało domyślny i pod choinką świeciły pustki,ale to może dlatego że byłam aż tak grzeczna i nie miał aż tylu prezentów:D<br /><br />A co do Świąt cieszę się że już po bo jakoś takie dni wolne wybijają mnie trochę z rytmu:D Chociaż nie powiem dobre jest w nich to że chociaż na chwilę można spędzić czas z rodziną i poczuć magię (co jednak brak śniegu utrudnił:D)<br /><br />No i jak już pisałam fajnie że masz takiego małego pomocnika:) Wesoło z nim masz:)Anonymousnoreply@blogger.com