31 sierpnia 2013

285. Migawki ostatnich dni. (15)

 Witajcie! :) Kolejne migawki przed Wami! 1. Lubicie niespodzianki? :) 2. Kozi ser, dla którego oprócz serka wiejskiego i tutejszego mleka złamałam swoje postanowienie o wyrzuceniu nabiału- tutejszy nie odpowiada mi smakowo, ponadto po szklance surowego mleka 3,5% na drugi dzień cierpiałam z bólu brzucha. Nabiał chyba na serio nie jest dla mnie. Zostaję przy jego wywaleniu, będę czasem wprowadzać jego małe ilości w wyjątkowych sytuacjach, ale będzie to raczej przetworzone mleko w postaci właśnie np. serka wiejskiego. Ten ser kozi jest bardzo delikatny- zupełnie inaczej wyobrażałam sobie jego smak- spodziewałam się raczej smaku podobnego do oscypka, a tutaj mniej intensywny smak od żółtego sera- nic szczególnego ;) 3. Korzystając z pięknej pogody i okolicy codziennie po obiedzie idziemy na dłuższy spacer, niż do sklepu. Uwielbiam! 4. Moja mała pereła wygłupia się z serkiem kozim, o którym mówił ciągle, że to czekoladki :D:D 5. Gdzie jest "Wally"? :D Wiecie

Czytaj dalej »

30 sierpnia 2013

284. KONKURS na fotomenu!

Witajcie! Zgłoszeń jest mało, ale macie czas jeszcze do jutra by wziąć udział w konkursie! O akcji możecie więcej przeczytać klikając w etykietę " W 100 dni do lepszego brzucha " u góry bloga, pod logiem. Zasady konkursu: - stwórz FOTOMENU (zrób zdjęcia swoim posiłkom z jednego dnia) - musisz być Fanem mojego bloga na FB ( kliknij tutaj ) oraz EWENTUALNIE być uczestnikiem akcji ( możesz dołączyć tutaj ) - udostępnij publicznie na FB informację o konkursie  ( link do postu na FB ) - aby zgłosić się do konkursu należy dodać post na ścianie akcji ( TUTAJ ) lub dodać post na swoim blogu (z odnośnikiem do tej notki, oraz umieszczeniem obrazka informującego o konkursie) - jeżeli nie masz profilu na FB możesz go założyć za darmo lub po prostu dodać notkę na blogu na ww zasadach- czyli z linkiem i obrazkiem - każda osoba może dodać nieograniczoną ilość FOTOMENU podczas trwania konkursu - w zgłoszeniu powinna być rozpiska z podziałem na posiłki oraz zdjęcie każdego z nic

Czytaj dalej »

29 sierpnia 2013

283. Zuzka Light ZWOW #66- 300reps, czyli 32 minuty walki z samą sobą.

Witajcie! Zbliża się łikend- czas odpoczynku dla jednych i jeszcze bardziej intensywnych treningów dla innych- jak to jest u Was? :) W sobotę i niedzielę odpoczywacie, czy testujecie nowe treningi? Jeszcze będąc w domu postanowiłam wypróbować jeden z najintensywniejszych chyba treningów Zuzki- tak myślę o tych treningach 300reps. Muszę powiedzieć szczerze, że miałam ogromną motywację do ukończenia tego treningu, mimo potu lecącego do oczu i trudnością z oddychaniem. Przy ostatnich powtórzeniach miałam uśmiech na twarzy- po pierwsze dlatego, że był to już koniec, a po drugie dlatego, że się nie poddałam w trakcie, mimo, że miałam dwa momenty kryzysu. Po prostu rozmawiałam ze sobą, motywując się w głowie :) Wiedziałam, że jak odpuszczę to będę zła, a jeżeli skończę trening to będę z siebie dumna i tak było! Zobaczcie na Zuzkę po treningu :)

Czytaj dalej »

28 sierpnia 2013

282. Jedzenie, zakupy i sport w Niemczech- moim zdaniem.

Witajcie! Chłonę nowe miejsce, jak gąbka- poznaję, obserwuję, analizuję. Nie przerywam treningów, chociaż przyznać muszę, że np. poniedziałek i wtorek musiałam zrobić sobie wolny- poprzedni tydzień tylko piątek był odpoczynkiem, siłowy z tego dnia przełożyłam na sobotę- w niedzielę zrobiłam Zuzkę no i niestety to było chyba za dużo na dwa dni pod rząd ;) Przechodząc do głównej części postu- podzieliłam swoje wrażenia na te odnośnie jedzenia i zakupów oraz sportu :) JEDZENIE, ZAKUPY - każdy niemal dział w sklepie ma swoją półkę "bio", w gazetkach również całe strony są takim produktom poświęcone - nie każdy produkt "bio" jest tym, co dopuszczam w swojej diecie- nie brakuje tam dodatków do żywności, których unikam i ogólnie to mam negatywne wrażenie "bio oszustwa" - warzywa i owoce są słabej jakości, często wolę kupić np. mrożone brokuły niż świeże z żółtymi różyczkami - nie widziałam ani razu w sklepie jajek "trójek"- 0-2 są dostępne

Czytaj dalej »

26 sierpnia 2013

281. FOTOMENU- czyli jak jem po wyjeździe.

Witajcie! Dzisiaj FOTOMENU już całkiem z nowego miejsca. Na początek kilka uwag :) Jem niemal codziennie to samo, bo wolę zjeść coś zdrowego kilka razy pod rząd niż śmieci. Myślę, że jedzenia ogólnie jest mniej, ale nie chodzę głodna. Wczoraj wieczorem moją kolacją była odżywka białkowa, bo groszek, pomidor i kromka chleba to o wiele za mało i po godzinie byłam już głodna. Przeprowadzka to dobry czas na eksperymenty i dalsze poznawanie swojego ciała- i tak dzisiaj owsianka z 5 łyżek płatków, 4 łyżek wiórków kokosowych i jajka nasyciła mnie na 5 godzin!!! :) Zapraszam na wybrane posiłki ostatnich dni :) Podzieliłam je na 3 główne kategorie- śniadanie, obiad i kolację, ale jem zazwyczaj 4 posiłki i kolacja to zazwyczaj powtórka z drugiego śniadania :) ŚNIADANIE Owsianka z jajkiem, brzoskwinią i wiórkami płatki owsiane, jajko, borówki, wiórki OBIAD Kurczak, ryż + pomidor, którego nie było na zdjęciu i kilka mini marchewek indyk, leczo, ryż brązowy, ciec

Czytaj dalej »

24 sierpnia 2013

280. Migawki ostatnich dni. (14)

Witajcie! Nie mogę uwierzyć w to, że już tydzień minął od kiedy tak na prawdę myślami jestem w innym kraju. Czuję się jak na wakacjach na razie, a te jak wiadomo mijają zazwyczaj zbyt szybko. Wyjechałam do Niemiec, jak zorientować się mogliście po końcówce w linkach, które wklejałam na Facebooku. :) Jest to jednak mały szczegół- nie każdy to zauważył. Miejsce, w  którym już widzę nas w zimie :) Tylko sanki musimy dowieźć. Moi chłopcy polowali wczoraj na potwory- ale wszystkie poszły spać, więc my też już poszliśmy do domu :) Czuję, że moja wyobraźnia rośnie wprost proporcjonalnie do rozwoju mojego synka :) Czyli bardzo szybko! Mieszkamy w okolicy, w której część dróżek, wzdłuż których chodzimy oddzielona jest szerokim trawnikiem lub niskim żywopłotem- bardzo mi się to podoba, mam pewność, że młody nie wbiega bezpośrednio na jezdnię. Jak wracaliśmy wczoraj z zakupów to synek przebiegł chyba z kilometr wołając "szybko, szybko", a w windzie poinformował naszego wspó

Czytaj dalej »

23 sierpnia 2013

279. Cichy, rozluźniający i pomagający ułożyć myśli trening- Beginners Power Vinyasa Yoga.

Witajcie! Dzisiaj piątek, nie wiem jak w Waszych planach treningowych, ale u mnie siłowy. Wczoraj jednak po ciężkim psychicznie tygodniu postanowiłam rozluźnić się i przygotować na dzisiejszy trening. Padło na jogę, ponieważ im częściej włączam sobie takie treningi tym bardziej mi się one podobają. Trening, który przedstawiam dziś ma wiele zalet: - pozwala uspokoić myśli - rozluźnia mięśnie - angażuje całe ciało - jest cichy (słychać teraz u nas każdy krok- więc to bardzo dla mnie ważne) - jest dla początkujących - nie jest trudny, ale momentami miałam problem z utrzymaniem równowagi - nie potrzeba sprzętu- wystarczy kawałek podłogi - można go wykonać o każdej porze dnia i nocy Całość to powtarzane pozy, raczej podstawowe jak downdog, pozycja dziecka czy kobry- pod koniec coś rewelacyjnego dla pleców- kilka trudniejszych, ale skutecznych poz- bardzo mi się podobało i to było właśnie to, czego wczoraj potrzebowałam. Zapraszam do obejrzenia: no i oczywiście do sprób

Czytaj dalej »

22 sierpnia 2013

278. Jak usunąć osad z zaparzaczki do herbaty.

Witajcie! Dzisiaj dość nietypowy post jak chodzi o tematykę, ale ja cenię sobie posty na blogach, które w codziennym życiu mi się przydają, więc dodaję ten :) Piję dużo zielonej i czerwonej herbaty, a także matę parzę za pomocą zaparzaczki. Nie raz na kubku czy zaparzaczkach zostawał mi osad i do pewnego momentu nie jest on tak rażący po oczach, ale w końcu zaparzaczka osiąga tak ciemny kolor, że nie mam przyjemności z jej używania, mimo, że jest umyta. Dlatego dzisiaj przedstawię Wam szybki i bardzo prosty sposób na ułatwienie wyczyszczenia zaparzaczki. PRZED Potrzebne są: - kubek, do którego zmieści się zaparzaczka - 2 łyżeczki sody oczyszczonej - gorąca lub nawet wrząca woda - szczoteczka Do kubka gorącej wody wsypujemy sodę. Zanurzamy zaparzaczkę na ok. 10/15 minut. Następnie wyjmujemy i kilka ruchów szczoteczką wystarczy, aby oczyścić cały osad. Jeżeli macie kilka zaparzaczek i chcecie je wyczyścić za jednym razem możecie je zamaczać kolejno w tym samym kubku, lub

Czytaj dalej »

21 sierpnia 2013

277. Co zabrać w podróż do jedzenia.

Witajcie! Niedziela minęła mi pod znakiem bardzo długiej podróży samochodem. Tak dla moich chłopaków jak i dla mnie było to dość męczące, ale daliśmy radę i jesteśmy już na miejscu. Dzisiaj temat obiecany jeszcze przed wyjazem :) Czyli jedzenie w podróży. Ja przygotowałam następujące potrawy: - ciasteczka orkiszowe z bakaliami i wiórkami z kokosa  (Ale z niewyspania zapomniałam je ze sobą zabrać! Całą drogę o nich myślałam :D Na szczęście mama się nimi zaopiekowała :)) - placki brokułowe i kalafiorowe (przepis znajdziecie u Paryski- dałam 3 łyżki mąki i 4 jaja i też wyszły dobre ;) Kalafiorowe nie zdobyły mojego serca, ale brokułowe jak najbardziej!) - kotlety z piersi indyka (chłopaki zjedli je za jednym razem :D) - pojemniczek gotowaną zieloną fasolką szparagowaną - 4 ugotowane na twardo jaja - kanapki  Ciastka orkiszowe robiłam podobnie jak te z przepisu na owsiano- żytnie , o których już pisałam :) Tylko użyłam płatków orkiszowych. Oprócz tego w przeddzień wyja

Czytaj dalej »

19 sierpnia 2013

276. Mleko roślinne- ryżowe (1).

Witajcie! Ponieważ jak już wiecie wyrzuciłam z diety nabiał, a mleko kocham musiałam je czymś sobie zastąpić. W związku z tym poszukałam w internecie przepisów na mleko roślinne. Póki co wypróbowałam dwa- ryżowe i kokosowe. To drugie robiłam już kiedyś, ryżowe po raz pierwszy. Na mleko ryżowe potrzebne są: - ugotowany na miękko ryż brązowy - wrzątek Jest wiele przepisów- można dodać wanilię do gotowania, przyprawić na słono lub już po przyrządzeniu zmieszać z kakao lub cynamonem. Ja swoje mleko zrobiłam tak: Do wrzącej wody wrzuciłam worek ryżu. Ugotowałam go w garnku- 40 minut (tak, jak napisali na opakowaniu).  Następnie przesypałam ryż do blendera i zalałam szklanką wrzącej wody. Miksowałam całość kilkukrotnie zmieniając intensywność obrotów. Wszystko zależy od mocy i możliwości Waszej maszynki. Używając sitka oddzieliłam papkę ryżową od "wody", czyli mleka :) Nie jest to jakiś szczególny smak- określiłabym to jako wodę z ryżu, dosłownie :D Mam nadzieję, że

Czytaj dalej »

17 sierpnia 2013

275. Migawki ostatnich dni (13)

Witajcie! Dzisiejsze migawki są ostatnimi w najbliższym czasie całkiem z mojego rodzinnego miasta- Wrocławia. Nie jadę na urlop, ale zmieniam póki co miejsce zamieszkania. Dokąd jadę? Na pewno niedługo będzie to jasne, póki co cicho- sza :) Zapraszam do obejrzenia migawek i poczytania przy śniadaniu :) 1. Wczoraj dopiero otwierałam kokos, zaskoczył mnie dużą ilością wody i łatwą obróbką- za pierwszym razem trudziłam się, aby wyskrobać miąższ. Mleko wyszło przepyszne, nie umywa się do tego z wiórków- niestety ;) Uprzedzając komentarze- przepis będzie na pewno :) 2. Nasze outfity gotowe- znaczy, że możemy lecieć na Chrzciny! :) 3. OMNOMOMNOM Młody zakochał się w domowych lodach i już od śniadania woła, że chce jednego zjeść :D 4. Tutaj już po Chrzcinach stołujemy się i wcinamy pyszności przygotowane przez gospodarzy :) Mięso i owoce <3 5. Miś KONIECZNIE musi z nami chodzić na basen, inaczej jest tragedia większa niż u "Shejkspira" :D Ostatnio zawieruszył nam się

Czytaj dalej »

16 sierpnia 2013

274. FOTOMENU- W 100 dni do lepszego brzucha- moja relacja dni 31-?.

Witajcie! Niestety nie mam ostatnio wieczorem już sił uzupełniać rozpiski. Wolę zrobić trening i iść spać, aby na drugi dzień mieć energię. Dlatego też kilka wybranych dni, reszta zdjęć z innych dni, nie będę jednak wymyślać z którego to dnia, bo zwyczajnie nie pamiętam ;) Zdarza się, że w dzień zjadam popołudniu jakiś owoc, ale to bardzo rzadko. Ćwiczę regularnie, raczej zmuszam się do przerw i robię dzień na regenerację, mimo, że na trening ochota jest :) Dzień 31 śr Jadłospis Śniadanie: owsianka z owocami Obiad: ryba wędzona, pomidor, kromka chleba żytniego, sałata, czerwona papryka, koper, 3 łyżki jogurtu naturalnego Podwieczorek: sałatka ze szczawiem, kukurydzą, twarożkiem, orzechami włoskimi, sokiem z cytryny, kawałki bagietki z masłem czosnkowym Kolacja: pół kukurydzy, 100g serka wiejskiego, kromal żytniego z masłem, jajko Trening: siłowy, obwodowy z piłką swiss Woda zaliczona Dzień 35 nd Jadłospis Śniadanie: owsianka z jajkiem, orzechami, wiórkam

Czytaj dalej »