11 sierpnia 2013

270. 5 korzyści treningu siłowego+ najnowsze foto.

Witajcie!
Dzisiaj 5 subiektywnych korzyści wynikających z wprowadzenia przeze mnie do planu ćwiczeń treningu siłowego.
Jako trening siłowy określam aktywność, w której operuję na wysokich, możliwych do uniesienia przeze mnie ciężarach przy wykonywaniu ćwiczeń na poziomie 15 powtórzeń w 3 seriach. Nie jest to machanie hantlami i wyciskanie 1,5kg na rękę, bo skoro jestem w stanie wnieść na 5 piętro mojego 14kg syna to i podobne ciężary wycisnę w treningu. Oczywiście są ćwiczenia, które muszę wykonać z małym obciążeniem ale jest to spowodowane tym, że kiedyś ćwiczyłam mniej świadomie, mam niedorozwinięte niektóre mięśnie, najbardziej ubolewam nad tym, że raczej nie ćwiczyłam pleców.

1. Poprawa pewności siebie.
Oj zdecydowanie. Czuję to codziennie, gdy szykuję się do wyjścia, nawet na spacer z synem. Przełamywanie własnych barier na treningu daje mi do myślenia i przy codziennych nawet zdarzeniach przełamuję kolejne granice. Ostatnio u Zyskowej pojawił się świetny wpis o pewności siebie, polecam obejrzenie filmików. Mam tak samo, że przy wyjściu czuję, że wyglądam dobrze, ale spotkanie kogoś w moich oczach atrakcyjnego obniża moją samoocenę w danej chwili. Wiadomo, że każdy ma gorszy dzień, ale w ogólnym rozrachunku wychodzi wzrost pewności siebie spowodowany treningiem siłowym. Kiedy ćwiczyłam zwykłe hopsanki to tylko przy INSANITY czułam się podobnie, ale to nadal nie był ten poziom :)

2. Wzrost siły odczuwalny na codzień.
Czasem jak mi młody zaśnie w wózku to muszę go wnieść po schodach. Czasem nie chce mi się wjeżdżać po prowadzącym dookoła wjeździe dla wózków i te kilkanaście schodów razem z wózkiem wnoszę go bez problemu. Czuję ogromną różnicę, on przecież rośnie i przybiera na wadze, a mnie jest coraz łatwiej- to przede wszystkim zasługa podbudowania siły mięśni pleców i brzucha. Nie oszukujmy się, ale wnoszenie jego i zakupów na raz to nie lada wyczyn- jestem w stanie to zrobić, nawet jak zakupy ważą drugie tyle :D

3. Bardziej płaski brzuch.
Znów zachwyt nad treningiem dolnego odcinka pleców (wznosy z opadu, robię na piłce swiss)- nienawidzę tego ćwiczenia, ale jak widzę co za wspaniałe efekty po nim są robię je z coraz większą motywacją. Drugie MEGA ćwiczenie to odwrotne brzuszki z piłką(poszukajcie, zdjęcie nr 2.).
Dzięki nim czuję taki jakby gorset z mięśni i nie odczuwam bólu odcinka lędźwiowego, co wcześniej się zdarzało, a ponadto nawet wieczorem i po sytych posiłkach mój brzuch nie jest "wywalony".

4. Szybko widoczne efekty.
Wiem, że to wszystko zależy od etapu na jakim dana osoba się znajduje- nie mniej jednak jak napisałam we wstępie to moja subiektywna piątka i tak, widzę po tych treningach jak mięśnie mi puchną, widzę nie ich wzrost, bo to jest nierealne zauważyć wzrost po kilku treningach, ale z treningu na trening widać poprawę ich wyglądu. Mięśnie są po to, by pracowały- tylko wtedy wyglądają atrakcyjnie. Nie namawiam nikogo do redukcji tłuszczu do poziomu, gdzie są one widoczne, ale nawet osoba z takim poziomem tkanki tłuszczowej jak moja może mieć lepsze ciało dzięki treningowi siłowemu bez odkrywania mięsa i żył. Ciało okryte tłuszczem z leniwymi, nieużywanymi i oklapniętymi mięśniami wygląda o niebo gorzej od otłuszczonego ciała, pod którym znajdują się pracowite, stymulowane treningiem i nakarmione mięśnie.
O tym, jak trening siłowy wpływa na wygląd naszych pup chyba już nie muszę wspominać, hm? ;)

5. Motywacja i dyscyplina.
Gdy nie miałam obranego wstępnego planu ćwiczeń to odpuszczenie treningu z Zuzką czy INSANITY było dla mnie niejako porażką, ale dużo mniejszą niż odpuszczenie siłowego. Ten rodzaj treningu dyscyplinuje, potrafię się przy nim zmachać i spocić tak samo jak przy Zuzce, ponadto trzęsące się ręce wyzwalają we mnie taki pokład energii i endorfin, że nie da się tego porównać z żadnym innym treningiem.W ciągu dnia staram się jak najszybciej wypełnić wszelkie obowiązki, by wieczorem po usypianiu synka mieć czas tylko na trening.
Oczywiście programy z instruktorem są motywujące, ale przede wszystkim motywują mnie moje postępy. W skakaniu z Shaunem-T swoją sprawność mogę weryfikować np. poprzez więcej zrobionych pompek i fit test. Ale fit testu nie robię codziennie, a efekty swojej pracy chciałabym zauważać częściej niż raz na dwa tygodnie. Trening siłowy to tak na prawdę sprawdzanie swoich postępów 3x w tygodniu. W każdym treningu walczę o progres ciężaru przy zachowaniu zadanej liczby powtórzeń (obecnie 15). I tak np. w pierwszym treningu wyciskasz 2kg na rękę, po miesiącu regularnych, nieodwalonych treningów nawet 10x tyle.
Motywujące? Dla mnie bardzo!


Na koniec moja fotka. Wiem, że pewnie część z Was i tak od razu zjechała na zdjęcia :D
Rok temu ważyłam ok. 54/56kg. Dzisiaj pewnie ok.60 (ważyłam się niedawno, ale robię to bardzo rzadko).


TO SĄ AKTUALNE ZDJĘCIA, RÓŻNE POZY Z JEDNEGO DNIA

Od początku mojej akcji "W 100 dni do lepszego brzucha" wizualnie wydaje mi się, że coś ruszyło, na zdjęciach jednak tego raczej nie widać, dlatego też nie ma dziś zdjęć porównawczych, a jedynie aktualne. W związku z powyższym podjęłam pewne kroki odnośnie jedzenia. Pewnie część z Was po cichu myśli "przestań tyle żreć to będziesz miała efekty". Ale niestety nie tylko o to tutaj chodzi. Głodzenie się nie jest kluczem do sukcesu, bo ja nigdy nie będę i nie chcę wyglądać jak modelki Victoria's Secret.
Moim celem jest bardziej sylwetka Mindi Smith z tej sesji. Do tego trzeba jeść i trzeba to robić dobrze. Więcej w jednej z kolejnych notek, bo mam kilka spraw odnośnie akcji, dlatego i tam umieszczę moje zmiany w żywieniu i przybliżę obecny plan treningowy :)

Oba z powyższych zdjęć są przerabiane w photoshopie, więc można je porównać :)






















A już całkiem na sam koniec KLIK- czyli dlaczego wagę można wyrzucić do kosza, jak na wygląd i postrzeganie wagi sylwetki wpływa posiadanie mięśni. Szczególnie warte uwagi jest zdjęcie pierwsze oraz to, gdzie kobiety mają 10/12% tłuszczu w organizmie.
Jakie Wy widzicie korzyści z treningu siłowego? Subiektywnie :)

Ćwiczące siłowo proszone są o swoje kilka słów w komentarzach- nawet anonimowy głos jest bardzo ważny- motywujmy się nawzajem! :)
Pozdrawiam!

PS. Aby zobaczyć zdjęcia na SFD należy zalogować się przez FB lub jeżeli go nie masz założyć darmowe konto, tamte przemiany i artykuły na prawdę warte są 5 minut rejestracji :)
(nie mam z nimi współpracy, to jest po prostu dobre forum :D)

49 komentarzy

  1. Masz świetną sylwetkę:)

    Widać korzyści na pierwszy rzut oka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Setterko, drugiego zdania się nie spodziewałam :D

      "Actually, you can!"- Jaka motywująca nazwa! Również dziękuję :)

      Usuń
  2. widać różnice, cudnie! a Ty ćwiczysz w domu z hantlami? pozdrawia : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję!
      Tak, ćwiczę w domu z hantlami, mam ponad 40kg wszystkiego obciążenia w domu i staram się je wykorzystywać na maxa :) Poza tym Zuzka Light, ostatnio też wybrane filmiki z Insanity, szczególnie Insane ABS, ale to siłowy jest głównym treningiem :)

      Usuń
  3. niestety zdjęcia z sfd są dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników :((( szkoda, bardzo chciałam rzucić okiem

    co do wzrostu siły odczuwalnego na co dzień, podpisuję się obiema rękami. chodzi się też z podniesioną głową, sylwetka naturalnie się prostuje, coś pięknego

    ps oczywiście świetnie wyglądasz, ale to pewnie sama doskonale wiesz :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Można zalogować się przez FB i zaznaczyć, że publikowane przez nich posty (np informujące o dodaniu jadłospisu do dziennika) będziesz widzieć tylko Ty :)

      Dzięki za dwa słowa od Ciebie! No i kiedy wracasz, jeżeli w ogóle do blogowania? Jakieś Twoje zdjęcia? ( Pamiętam Twoje codzienne, motywujące notki ;)) Super, że się odezwałaś!

      No i dziękuję, mam jeszcze dużo pracy ale wszystko przede mną, nie spieszę się, a skupiam na zmianach, które jeszcze mogę wprowadzić by być bardziej zadowoloną :)

      Usuń
    2. o, dzięki!! :)

      ja wprawdzie chciałabym bardzo wrócić do blogowania, tylko że tymczasowo życie mi totalnie zwariowało, ale nie porzuciłam ćwiczeń, myślę, że to już jest poważne uzależnienie :D zresztą, pewnie znasz to z autopsji! ale przyznaję, że czytam Twojego bloga mniej lub bardziej na bieżąco i dużo się z niego uczę, po prostu brak czasu skazał mnie na rozluźnienie więzi z blogosferą...

      a co do zmian, to odkąd zaczęłam Cię czytać uważałam, że jesteś trochę szalona (w pozytywnym sensie oczywiście!) i masz taki ogrom dobrych nawyków, że nie da się tego poprawić. myliłam się, przynajmniej częściowo, bo Ty faktycznie ciągle zmieniasz się na lepsze :))) a mały na pewno pięknie rośnie przy takiej mamie!

      Usuń
    3. Czekam ze zniecierpliwieniem na Twój powrót, bo nie tylko ja jestem szalona, ale Ty także jadąc z treningami :)

      Młody rośnie w oczach i chyba muszę kupić większe garnki dla naszej głodomorowej rodziny :D

      Usuń
    4. oj, kliknęło mi dodanie, a nie skończyłam ;)

      Dziękuję Ci za miłe słowa, cieszę się, że ktoś zauważa moją zmianę nie tylko w wyglądzie, ale nawykach itp. Po to jest ten blog, by dawać nadzieję, że zmienić można wszystko, tylko trzeba chcieć :)

      Usuń
  4. masz świetną figurę :) a forum SFD regularnie od dawna przeglądam i uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. super wyglądasz! Podziwiam twoje samozaparcie :) A co do tej pewności siebie to zdecydowanie się zgadzam! Nawet na plaży jestem pewniejsza, bo wiem, że wyglądam w miarę ładnie, mam zarysowane mięśnie brzucha i dumnie kroczę brzegiem plaży :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja też przeglądam sfd i strasznie je lubię ;)
    a tego ćwiczenia z piłką nie znałam :D robię "supermeny" ale chyba je włącze do mojego treningu. Wlaśnie się szykuję na wyjście na siłownie :D
    Masz świetną figurę, serio! A gdzie można zobaczyć zdjęcia przed treningiem :D?
    Ja też zauważyłam, że brzuszek jest mniejszy, a ostatnio jak spojrzałam w lustro, to wreszcie ujrzałam moją dupę :D. Ale się ucieszyłam, bo już się bałam, że moje nogi to od razu są połączone z plecami, tak płasko było. No może trochę przesadzam... ale efekty nawet po krótkim czasie są!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oh, już widzę wcześniejsze zdjęcia, kliknęłam w etykietę :) faktycznie, widać zmiany, chyba zdecydowanie się proporje zmieniły, na bardziej korzystne, tak mi się wydaje ;)

      Usuń
  7. Fantastycznie!! Sama ćwiczę Trening siłowy początkującej Lejdi:D I jestem bardzo zadowolona z postępów:) choć ostatnio okazało się że instruktor źle mi pokazał jedno ćwiczenie i cały miesiąc robiłam je źle;/ dopiero jeden z panów na siłowni zwrócił uwagę podczas ćwiczeń że mam za duży ciężar i macham rękami jak cepem:D (tzn. tak nie powiedział ale tak to musiało wyglądać:D)

    Ostatnio robiłam nawet podsumowanie miesiąca na siłowni razem z progressem jaki udało mi się zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ćwiczę siłowo od końca kwietnia (3 serie po 15 powtórzeń, z tego programu dla początkującej Lejdi, trening A i B, naprzemiennie) i muszę przyznać że zauważyłam ogromne zmiany w moim ciele. Wyglądam jakbym czynnie uprawiała sport, a wcześniej niestety byłam skinny fat!
    Mam ładnie zarysowane mięśnie, zwłaszcza podoba mi się pupa, ramiona i nogi, oraz plecy. Brzuch jeszcze troszkę trzeba popracować, ale robię też cardio żeby spalić resztki zbędnego tłuszczu.
    Trening siłowy nie męczy mnie aż tak jak cardio, wydaje mi się że mam dobrą 'siłę' ale niestety z kondycją jest gorzej ;) Nad pewnością siebie ogólnie staram się pracować, tak samo jak nad tym, by codziennie wyglądać dobrze, jeść dobrze, chodzić wyprostowaną, głową podniesioną, pracuję też nad chodem ;D
    To wszystko razem daje naprawdę świetny efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  9. co robisz teraz niebieska? : )

    nie wiem jakim cudem, ale umknął mi twój plan, kiedyś dodawałaś takie fajne tabelki. : D nie wiem , czy ostatnio zapodawałaś , a ja przegapiłam (?)

    pozdro : D

    PS wspaniała sywletka i dobry motywator. 3mam kciuki! : D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Odpisuję z opóźnieniem...

      siłowy na piłce, ten, co kiedyś ;)

      nie robię tabeli, bo nie robię progresu kg ze względu na to, że się przeprowadziłam i mam ograniczony stan posiadania :D

      Dziękuję ;)

      Usuń
  10. Ja niestety wyglądam jeszcze szczuplej niż modelki Vicoria's Secret.. Niestety jestem ektomorfikiem i ciężko jest mi przytyć obojętnie czy chodzi tylko o tłuszczyk czy o mięśnie. Nie mniej jednak cały czas trenuję i maleńkie efekty są, ale do zdrowo wyglądającej sylwetki (niestety teraz wyglądam jak 12 letni chłopiec) jeszcze mi sporo brakuje. Ale nie zrażam się i motywację cały czas mam :) Twoja figura mi się podoba jesteś nie za szczupła ani też zbyt rozbudowana :) Chciałabym podobnie wyglądać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój facet też jest ektomorfikiem, był okres że chodził na siłownię.. przytył kilka dobrych kg ale zachorował(przeziębienie) i dosłownie i ciągu kilku dni schudł 6kg. Wkurzył się i nie wrócił już na siłownię :D Plusem jest to że możecie duuuużo jeść bez większego przyrostu masy :)

      Usuń
  11. Też bym wolała wyglądać jak Mindi niż aniołki, ta 3 jest straszna. Przy okazji mam pytanie (w końcu się na tym znasz :)) Jestem szczupła tylko mam problem z brzuchem, mam nadmiar tłuszczyku i chciałabym się go pozbyć, czy znasz jakieś skuteczne ćwiczenia na to? wykonuję ćwiczenia z Fitappy i na boczki z Tiffany (tutaj delikatną różnicę widać) ale mam wrażenie że mi brzuch nie maleje :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ćwiczę brzucha, ale wiem, że na jego pozbycie się i stopień płaskości ma OGROMNY wpływ dieta. U mnie po odstawieniu nabiału w ciągu 3 tygodni zrobił się płaski, jak deska. Polecam spróbować wywalić chociaż mleko, a resztę spożywać w ograniczonej ilości.
      jak chodzi o ćwiczenia to ja robię trening całego ciała, siłowy, podczas niemal każdego ćwiczenia czuję, jak pracuje brzuch, Uważam wykonywanie ćwiczeń wyłącznie na brzuch za trochę bez sensu, kiedy można go ćwiczyć przy okazji treningu całego ciała :) Co do programów gotowych to ja lubię INSANE ABS z Insanity, warto kontrolować napięcie mięśni przez dotykanie ich ręką podczas ruchu :) Robienie setek brzuchów jest nieskuteczne i obciążające dla kręgosłupa.

      Usuń
  12. Wow, super brzuch masz :) mam nadzieję, że też się kiedyś takiego dorobię :D
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)
    http://shapedream.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Na pewno się dorobisz, jak tylko będziesz chciała i się zaangażujesz :)

      Usuń
  13. Jak tak czytam Twoje posty to nie mogę wyjść z podziwu, jak Ty potrafisz wszystko pogodzić, znaleźć czas i sposób na nieustanną motywację... Inspirujesz :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! :) Nastawiam mózg na nieustanny, pozytywny tor i lecę :D

      Usuń
  14. Hej, ja ćwiczę siłowo, biorę treningi z SFD. Zaczęłam rok temu, niestety ciągle mam przerwy, spadki nastrojów, dążę do tego, by wyrównać hormony - jest trochę pod górkę, czasem motywacja słabnie i się nie chce nawet umyć :D ale ciągle ten trening jest z tyłu głowy, daje pewność siebie. Moje introwertyczne usposobienie na tym zyskuje, przestaję się bać - choćby samo wyruszenie na siłownię dużo mnie kosztowało, bo wejść na salę "dla panów", gdzie kobiety nie uświadczysz, przerażało mnie. Teraz to lubię, nie zamieniłabym mojej mordowni na żadną inną siłownię.

    Niestety od połowy lipca musiałam przestać ćwiczyć, bo bolały mnie kolana od codziennego dojeżdżania na rowerze do pracy (może to głupio brzmi, ale to jedyny powód, jaki mi przychodzi do głowy). Teraz wyjazdy, to tylko jakieś insanity pocisnę, ale od września wracam na siłownię i robię formę na zimę :D

    Marzy mi się takie całkowite ogarnięcie psychiki i czuję, że krok po kroku to się udaje, dzięki siłowni między innymi. Najlepszym psychiatrą jest sztanga <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również mam przerwy, ale zawsze wracam, bo wiem jak ogromne korzyści niesie za sobą wykonywanie tego treningu- jak nie wykonuję planu stricte siłowego to i tak biorę hantle i lecę z Zuzką lub inne treningi, bo mi obciążenie w treningach bardzo się podoba :)
      Zgadzam się, że to dobry psychiatra :D

      Usuń
  15. Hey, hey :) Trafiłam na Twój blog poprzez Agę Ż., która udostępniła Twój blog na fb :P
    Mimo, że nie jestem jeszcze mamą, to niestety nie mogą pochwalić się ładnym brzuszkiem. Wielki problem mam w szczególności z dolnymi partiami mięśni, jak i również płaską pupą i udami po stronie wewnętrznej...
    Od czego zaczynałaś swoje treningi?? Co ćwiczyć na poprawę wyglądu itp.??

    Patrząc na Twoje zdjęcia jestem pod ogromnym wrażeniem, zmiany Twojej sylwetki, tego brzuszka.

    Udzielisz kilku rad?

    Pozdrawiam i również zapraszam w wolnej chwili do mnie.

    Poszukująca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niżej w komentarzach podrzuciłam linki do treningów dla początkujących. Możesz również próbować treningów Zuzki Light (na górze masz etykietę ZWOW kliknij a będziesz mogła przeczytać moje recenzje i post o tym, jak zacząć ćwiczyć z Zuzką :))
      Odnośnie brzucha to ćwiczy się go w kuchni- czyli dobre jedzenie to podstawa :)

      Jeżeli to, co obecnie napisałam jest niewystarczające to śmiało pisz do mnie tutaj lub na mail- chętnie odpowiem :)

      Pozdrawiam!

      Usuń
  16. Piękne ciało, życzę Ci sukcesu w osiągnięciu wymarzonej sylwetki :)

    OdpowiedzUsuń
  17. o bosz, jakie boskie ciało.
    A mogę zapytać czy masz jakieś godne polecenia strony/plany treningowe/COKOLWIEK dla bardzo początkujących w treningu siłowym?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje , Mindi, czy Aniołków? :D
      Te plany dla początkujących z SFD są dla bardzo początkujących również :)
      Z piłką, a także stąd:
      http://www.sfd.pl/Treningi_si%C5%82owe_FBW_dla_Ladies_SFD-t840097.html
      http://www.sfd.pl/Trening_si%C5%82owy_dla_pocz%C4%85tkuj%C4%85cej_Lady_%3A_-t803543.html
      Tutaj masz linki i wypiski, co i dla kogo ;)
      Miłej lektury i daj znać co wybrałaś!

      Usuń
  18. kochana może poświęcisz jakiś post swojemu treningowi siłowemu? :) Jestem bardzo ciekawa jakie ćwiczenia robisz i z jakim obciążeniem. Pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie, już napisałam tylko sprawdzam czy wszystko ok :) Nie podaję kg, bo to subiektywne jakie kg się bierze, ale jak będę miała chwilkę to może zrobię jakieś krótkie podsumowanie kilogramów i progresu pod tym względem :)

      Usuń
  19. Oj widac efekty, widac. Bardzo ladne cialo. Gratulacje!
    Ja juz dluzszy czas cwicze silowo z obciazeniem,obecnie obwodowy 2x14 tylko ja uzywam sztangi. Wszystkie filmy cwiczeniowe dawno mi sie znudzily, a i nie mam na nie czasu.Choc przyznaje zaczynalam od tamille webb.
    Silowy w domu zajmuje mi max 25 minut. Do tego robie interwaly max 10-15 min. Schudlam 6 kg i jestem bardzo, bardzo z siebie zadowolona ale najbardziej z żelastwa, które daje power i uzależnia :)

    ahaaaa i nie wygladam jak arnold:P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! :) Jaki masz plan siłowego? :) 25 minut to trening idealny :D
      Dokładnie, dodaje energii i uzależnia! :)

      Usuń
  20. Swietny wpis, bardzo madry. Najwazniejsza jednak jest ta przemiana w glowie niz na ciele.
    Tez podgladam forum ladies, kopalnia wiedzy. Moze kiedys sie odwaze ujawnic;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :) Zgadzam się, że najważniejsza jest przemiana w głowie, dlatego napisałam post o psychologii zdrowego stylu życia, już w związku nie tylko z treningiem siłowym :)

      http://niebieskoszara.blogspot.de/2013/09/287-psychologia-zdrowego-stylu-zycia.html

      ja też myślę o dzienniku na SFD, ale to na pewno nie teraz ;)

      Usuń
  21. Bardzo fajnie wyglądasz. Dobry wpis :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Masz piekne cialo. :)
    Czy moglabys mi polecic jakies cwiczenie na rece? Mialam sporo tluszczyku na nich, dzięki pracy zrobily mi się spore miesnie ale i tak tluszczyk jest. Co robic aby wysmuklic i pozc się nadmiaru tluszczu z ramion ale zeby w miesnie za bardzo nie szlo?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję! :)
      Nie da się tłuszczu spalić miejscowo. Możesz modelować ramiona treningami siłowymi i dokładać Zuzkę Light. Ja tak robiłam i uważam, że jakość moich ramion poprawiła się znacznie. Dodatkowo do spalania tłuszczu musisz zrobić minut w bilansie kalorii, ale nie obcinaj ich zbyt mocno, bo popalisz mięśnie i całą praca na treningu pójdzie na marne. Generalnie daj sobie czas, rób, co daje efekty, a zanim się obejrzysz przyjdzie i to, na czym zależy Ci najbardziej. Zawsze jak skupiałam się na jednej części ciała szczególnie to za Chiny się nie chciała zmienić :D

      Usuń
  23. ładną masz figurę;)
    trzeba się wziąść w końcu do roboty :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :)
      No to bierz się, bierz! :) Nie ma na co czekać ;)

      Usuń
  24. Dziękuję! To miłe i bardzo budujące i motywujące słowa! :)

    OdpowiedzUsuń