17 listopada 2012

127. Zuzka Light - ZWOW #3- czyli czwartowy trening.

:)

Dziś zapraszam na relację z czwartkowego spotkania z Zuzką :D Zbierałam się do niego chyba ze 3 godziny. Co z tego, że według filmiku to "tylko" 18 minut? Sama skończyłam ok. 2 minut przed Zuzą, ale to wyłącznie dlatego, że "oszukiwałam" przy pompkach superman- nie było szans bym uniosła chociaż część brzucha. Nie dawałam po prostu rady. One leg lunge wykonałam z obciążeniem 3,5kg/stronę.


5 rund- kolejno po 5, 10, 15, 10 i 5 powtórzeń każdego ćwiczenia. Im dalej tym trudniej ;) ZWOW #41 Work That Booty to trening całego ciała- nie ma litości ani dla brzucha, ani dla nóg, czy rąk ;) Zuzka wyzywa nas na pojedynek i zachęca do zdobycia lepszego czasu od niej. Dacie się sprowokować?


Trening udany, jak ktoś mi wspomni, że nie lubi jej treningów, bo dziewczyna "dyszy", "sapie", czy cokolwiek innego niech sam się przyzna, czy nie wydaje z siebie żadnych dźwięków podczas tych killerów :D Ja głos z filmiku mam ledwo włączony (ćwiczę często po 22), ale nawet jakby był normalny to raczej biję Zuzkę na głowę w głośnym oddychaniu ;)

O 16 (kiedy będę jeszcze na uczelni ;)) doda się automatycznie (tak, jak i ten post) relacja z wczorajszego mojego treningu :)
Chcesz wiedzieć jak dodać wpis, by opublikował się podczas Twojej nieobecności? Zaglądnij TUTAJ.

9 komentarzy

  1. Zuzka to dla mnie jakis nadczłowiek :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też robiłam ten trening, fajny jest :D

    OdpowiedzUsuń
  3. ja też ten trening już testowałam;D i przyznam że lekki nie jest ale nie daje jakoś specjalnie w kość;P a który ''Zwow'' według Ciebie jest najcięższy z tych co do tej pory robiłaś?
    Pozdrawiam. Agata;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 14, chyba dlatego, że robiłam do po przerwie w ćwiczeniach ;)

      Usuń
    2. do 14 zachęcił mnie Twój wpis na blogu szczerze mówiąc i daje czadu faktycznie;D

      Usuń
    3. To chyba póki co zostanie killerem nad killery, wczoraj robiłam 20 i był męczący, ale nie aż tak :D

      Usuń